Szczególnym problemem jest w Polsce nadumieralność z przyczyn sercowo-naczyniowych: Polacy żyją krócej niż mieszkańcy zachodniej Europy, krótsze mają też tzw. życie w zdrowiu. Ten problem dotyka przede wszystkim mężczyzn. Jakie działania Pani Minister chciałaby podjąć, żeby ten niekorzystny trend zmienić?
Rzeczywiście, w Polsce umieramy przede wszystkim na choroby kardiologiczne, drugą przyczyną są choroby nowotworowe. Podczas niedawnego spotkania z Porozumieniem Zielonogórskim rozmawialiśmy m.in. o tym, żeby do badań wykonywanych przez lekarza medycyny pracy włączyćbadania profilaktyczne. Było to jużchyba trzecie moje spotkanie wtej kwestii zróżnymi podmiotami. Ustalamy teraz, jaki miałby to byćzakres badań, jakie byłyby to koszty dla NFZ, ponieważnie chcemy oczywiście obarczyćnimi pracodawców, przedsiębiorców.
Stawiamy na profilaktykę, mówimy o niej coraz więcej i będziemy mówić coraz więcej, bo mamy świetnych lekarzy, dlatego nie ma powodu, żeby Polacy żyli krócej. Mamy też dostępne świetne terapie lekowe – o czym mówił podczas konferencji wiceminister Miłkowski. My, pacjenci, musimy zrozumieć, że za ponad połowę naszego stanu zdrowia odpowiadamy sami.
Niedawno ukazał się filmik promujący przez ministra sportu i ministrę edukacji testy sprawdzające, na ile nasze dzieci i nasza młodzież, są sprawni i aktywni. Myślę, że Ministerstwo Zdrowia też chętnie włączy się w propagowanie tych kwestii. Stawiamy na profilaktykę, na zdrowy tryb życia, będziemy o tym dużo mówić, dużo pisać. Będziemy docierać także przez lekarzy pierwszego kontaktu do pacjentów, ale także przez pielęgniarki medycyny szkolnej do dzieci i młodzieży. Jestem już po rozmowach z nimi; one chętnie podejmą się prowadzenia „godzin o zdrowiu”. Jednocześnie powołujemy nieduży zespół złożony z kilku, maksymalnie kilkunastu, ekspertów, by stworzyć program; być może nazwiemy go „Przygotowaniem do życia”. Chcemy bardzo duży nacisk położyć na zdrowie. Nie tylko na seksualność – seksualność jest maleńkim elementem; nasze zdrowie to jest oczywiście to wszystko, co „mamy w głowie”, co jemy, ile śpimy. Nad takim programem myślimy, bo od dziecka musimy się nauczyć tego, że warto o siebie dbać, warto o siebie zawalczyć. Skończył się Tydzień Zdrowia Kobiet, w którym też namawialiśmy kobiety o zadbanie o siebie, o swoich partnerów, o swoje dzieci
Dużym problemem w Polsce jest niska zgłaszalność na badania profilaktyczne. Jak można to zmienić? Jednym z planowanych rozwiązań, jak Pani mówiła, byłoby powiązanie badań profilaktycznych z medycyną pracy…
To jest jedno z rozwiązań, o którym myślimy. Drugim rozwiązaniem, z którym przyszła do mnie dyrektor centrum e-zdrowia, jest wysyłanie SMS-ów. Będziemy przypominać nimi o badaniach profilaktycznych, mówić, gdzie można się zgłosić. Ważne byłoby stworzenie centralnej e-rejestracji; podpowiedzenie, gdzie mamy wykonać mammografię, cytologię. A potem będziemy SMS-ami przypominać, że jest się zapisanym i trzeba się zgłosić na badanie.
Kiedy centralna e-rejstracja miałaby szansę wejść w życie?
Jeśli chodzi o profilaktykę, to będziemy chcieli, żeby to się stało szybko, w połowie tego roku. Natomiast jeśli chodzi o możliwość umówienia się przez e-rejestrację do wszystkich specjalistów: nie potrafię jeszcze na to pytanie odpowiedzieć.
Pytania do Pani Minister Izabeli Leszczyny zostały zadane podczaskonferencji prasowej 14.03.2024