Grający na perkusji jednoręki członek brytyjskiego zespołu Def Leppard, Rick Allen, został brutalnie zaatakowany przez nastolatka na Florydzie. Ucierpiała też kobieta, która próbowała pomóc muzykowi. Młodociany napastnik został zatrzymany przez policję. Nie wiadomo, w jakim stanie jest poszkodowany, który podczas przerwy na papierosa przed hotelem został popchnięty i uderzył głową o chodnik.
Amerykańska tabloidowa agencja TMZ poinformowała, że perkusista doznał urazu głowy w wyniku napaści, do której doszło przed hotelem Four Seasons na południowej Florydzie w Fort Lauderdale Beach, gdzie przebywał muzyk.
Według raportu z akcji policji, Allen palił papierosa, gdy 19-letni agresor zaczaił się na niego za słupem w pobliżu budynku. Podejrzany, zidentyfikowany jako Max Hartley, podbiegł w kierunku ofiary i z pełną prędkością zaatakował go, odrzucając do tyłu. 59-letni mężczyzna stracił równowagę i z impetem uderzył głową o chodnik.
Atak przed hotelem na Ricka Allena. Poszkodowana również kobieta
W tym samym czasie z hotelu wyszła przypadkowa kobieta, aby pomóc rannej gwieździe rocka, ale nastolatek ją również powalił na ziemię. Według policji kobieta próbowała uciec, czołgając się z powrotem do budynku, ale Hartley, łapiąc za włosy, wyciągnął ją z powrotem na zewnątrz.
Zanim dotarły tam służby, Hartley zbiegł do pobliskiego hotelu. Udało się jednak zatrzymać podejrzanego, który tuż przed schwytaniem zdążył uszkodzić jeszcze kilka samochodów stojących w podziemnym garażu.
ZOBACZ: Alan White nie żyje. Perkusista należał do rockowej grupy YES
Nastolatek został oskarżony o znęcanie się nad osobami starszymi, pobicie i chuligański wybryk. Został zwolniony z aresztu po wpłaceniu kaucji.
Wyjątkowy perkusista Def Leppard. Do grania wystarczy mu jedna ręka
Rockowy zespół Def Leppard oraz jego 59-letni perkusista udali się na południe Florydy, aby wspólnie z Mötley Crüe zagrać niedzielny koncert w Seminole Hard Rock Hotel and Casino.
Rick Allen stracił lewą rękę w wypadku samochodowym, do którego doszło w 1984 roku. Lekarze początkowo przyszyli mu kończynę, ale z powodu infekcji musieli ją amputować. Muzyk kontynuował jednak karierę jako perkusista, używając do grania swoją prawą rękę i obie stopy.
map/polsatnews.pl
