Drogowcy zamknęli wiadukt w miejscowości Dzierzgoń na drodze łączącej Malbork z Suszem, ponieważ stara konstrukcja grozi zawaleniem. Pomorski wojewoda domaga się remontu, ale zielonego światła nie wydaje konserwator zabytków. Mieszkańcy muszą więc pogodzić się z objazdami, nadrabiając kilkanaście kilometrów. – To jest nienormalne – ocenia jeden z nich. Materiał “Wydarzeń”.
O tym, że wiadukt jest w złym stanie wiadomo było od dawna. Mieszkańcy jednak mówią, że zostali zaskoczeni, bo z godziny na godzinę został zamknięty dla aut osobowych i ciężarowych. Mostem nadal można poruszać się pieszo czy rowerem, ale autem – nie.
Mieszkańcy najbardziej narzekają nie na to, że muszą nadłożyć kilkanaście kilometrów, by dojechać do domu czy do pracy, ale na fatalne – według nich – oznaczenia objazdów.
ZOBACZ: Rawa Mazowiecka. Pijany kierowca TIR-a zaproponował policji łapówkę
– Tak z dnia na dzień mogli zamknąć? To jest chore, objazdu nie ma, nie ma nic. To jest nienormalne – mówi jeden z kierowców.
Drugi opowiada, jak próbują sobie radzić: – Podwiozłem kolegę, z drugiej strony (wiaduktu – red.) drugi kolega go odebrał.
Problem z zabytkowym wiaduktem. Konserwator chce mniejszej nośności
Do kiedy będzie funkcjonował ten stan rzeczy? Tego nie wiadomo. Były plany i budowy nowej przeprawy oraz przebudowy tego istniejącego. Problem polega na tym, że most jest zabytkowy, a konserwator zabytków te ostatnie projekty wstrzymał.
– Przygotowana jest koncepcja remontu drogi nr 515 do wiaduktu i osobna dokumentacja na remont tego wiaduktu istniejącego. Zarząd Dróg Wojewódzki w Gdańsku przygotował koncepcję na remont, aby była ona dostosowana do ruchu, który się tamtędy odbywa – mówiła Aleksandra Kun z Urzędu Miejskiego w Dzierzgoniu.
ZOBACZ: Łódź. Sąd dyscyplinarny zawiesił adwokata od “trumny na kółkach”
Jak uściśliła, “konserwator zabytków nie zgadza się na remont tej kładki w zaproponowanym tak kształcie”. – Proponuje odtworzenie tego wiaduktu na starych zasadach, o dużo mniejszej nośności – stwierdziła.
Pod wiaduktem ma powstać na razie tymczasowa droga, ale najwcześniej będzie to za pół roku.
pgo/wka/Wydarzenia/Polsatnews.pl