– W przestrzeni publicznej pojawia się wiele wypowiedzi, że kanonizacja Jana Pawła II była robiona na chybcika, za wcześnie, bez przejrzenia dokumentów – stwierdził abp Wojciech Polak. – Chcę jednak powiedzieć, że proces ten był prowadzony rzetelnie – podkreślił Prymas Polski na wtorkowej konferencji prasowej.
Abp Polak podkreślił, że może mówić jedynie o polskiej części komisji kanonizacyjnej. – Komisja historyczna, która została powołana do życia w Krakowie, zajmowała się dokumentami z krakowskiego okresu posługi kardynała Karola Wojtyły. Pracowało w niej dwóch historyków, ks. Prof. Jacek Urban, no i ja – wyjaśnił Prymas Polski.
Prymas Polski: Archiwa kościelne są dostępne na normalnych zasadach
– W każdej diecezji są archiwa historyczne. Są one dostępne na normalnych zasadach archiwalnych. Może prowadzić w nich prace każdy, kto prowadzi badania. Od najprostszych, czyli pisania pracy magisterskiej. Jeżeli przychodzi człowiek do archiwum, jest polecony przez swojego promotora, dostaje dostęp do archiwaliów, które się tam znajdują – podkreślił abp Polak.
ZOBACZ: “Jan Paweł II pozytywnie wpłynął na historię świata”. Ponad 200 profesorów broni papieża
Prymas Polski zaznaczył, że jedyną granicą jest tajemnica archiwalna, która zarówno w przypadku archiwów kościelnych, jak i państwowych wynosi 50 lat. – Jeżeli dzisiaj mówimy o tajemniczy archiwalnej w przypadku kardynała Karola Wojtyły, to obejmuje ona co najwyżej ostatnie 5 lat jego pobytu w Polsce. Jeżeli ktoś chciałby mieć dostęp do dokumentów wytworzonych po roku 1973, to pewnie musiałby prosić o dostęp do tych archiwów dyrektora – dodał Wojciech Polak.
– Nie ma żadnych przeszkód, żeby dotrzeć do dokumentów archiwalnych z czasu pobytu Jana Pawła II w Polsce – ocenił Prymas Polski.
Kanonizacja Jana Pawła II. Abp Polak: Zrobiliśmy to rzetelnie
Abp Polak opisał, że w archiwum kardynała Karola Wojtyły znajduje się ponad 300 fascykułów. – Na to składa się prywatna korespondencja z ponad pięcioma tysiącami osób. Są teczki, w których znajdziecie państwo 50-60 listów – dodał Prymas Polski. – Inne źródła dokumentują działalność kardynała Karola Wojtyły w kościele powszechnym, w archidiecezji, naukową, literacką i administracyjną – stwierdził.
– Wszystkie te dokumenty mieliśmy w ręce, albo ks. prof. Urban, albo ja. Nie było żadnego dokumentu, którego nie dotknęliśmy w trakcie tego procesu kanonizacyjnego – zaznaczył abp Polak. – To była duża praca, którą nam było dane wykonać. Nie boję się powiedzieć, że zrobiliśmy to rzetelnie – powiedział.
jkm/Polsat News