Zasłużonego funkcjonariusza nie krępowała uroczysta oprawa pożegnania. Psa Edka do porządku doprowadziła dopiero obietnica otrzymania przekąski. Najskuteczniejszy czworonożny agent w Gdańsku po 13 latach przeszedł na emeryturę.
– Za te wszystkie lata służby dla naszej ojczyzny, funkcjonariuszu Edek oraz tobie droga Asiu, serdecznie dziękujemy – przekazał rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Gdańsk st. asp. Sebastian Pakalski.
Postrach przemytników
Edek to pies rasy Jack Russell Terier, jego opiekunka to rachmistrz Joanna Kustosik-Kańska. Pracowali razem 13 lat. Na Pomorzu stali się legendarnym duetem.
– Zatrzymani często mówili: “No nie przypuszczałem, że taki mały pies mnie załatwi” – powiedziała opiekunka czworonoga. – Każdy spodziewał się jakiegoś wielkiego psa, a wchodził Edek, który wygląda jak kundelek. Chociaż dla mnie jest najpiękniejszym psem na świecie – dodała.
Przestępców załatwiał węchem. Edek to postrach przemytników. Wyczuwał narkotyki bez względu na to gdzie i jak były schowane.
Cztery lata temu świat usłyszał o czworonogu, gdy wyczuł kokainę w kontenerach, które przypłynęły z Kolumbii. To były dwie tony narkotyków wartych ponad dwa miliardy złotych.
“Oby Edek żył jak najdłużej w zdrowiu”
– Nos szkolonych psów jest jak rentgen. Człowiek ma od pięciu do sześciu milionów komórek węchowych, pies ma ich ponad 100 milionów – wyjaśnia st. chorąży sztab. Daniel Wróbel, przewodnik psa Elmo. – Czworonogi dają znać w ustalony sposób swojemu opiekunowi, gdy znajdą coś podejrzanego – dodał.
Edek już nie będzie musiał. Po 13 latach ma czas na dłuższe drzemki i spacery.
– Oby jak najdłużej mógł w zdrowiu żyć i odpoczywać – przekazała Barbara Bętkowska-Cela, dyrektorka Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.
WIDEO: Na emeryturę odszedł pies Edek. To on w 2019 roku wykrył przemyt kokainy z Kolumbii. Materiał “Wydarzeń”
Emerytury dla policyjnych psów i koni funkcjonują od dwóch lat. Wcześniej to funkcjonariusze z własnych środków utrzymywali stare i schorowane zwierzęta. 13 lat temu “Wydarzenia” nagłośniły problem braku emerytur. Dziś zwierzętom po służbie należy się około 300 złotych, jeżeli chodzi o psa i 700 złotych, jeżeli o konia.
ZOBACZ: Żory. Narkotyki ukryte w pluszowych zabawkach
– Jesteśmy winni wdzięczność tym zwierzętom za wypełnioną służbę – powiedział Sławomir Walkowiak ze Stowarzyszenia Zakątek Weteranów. – Telewizja Polsat bardzo pomogła nam i innym funkcjonariuszom, którzy starli się o wejście takiej ustawy – dodał.
Edek emeryturę spędzi u swojej opiekunki. Jego następczyni, Lola, ma od kogo uczyć się zawodu.
mbl/dk/Polsat News