– Dzisiaj musimy wyjść z wysokiej inflacji, jeżeli damy waloryzację 500 plus z pieniędzy wydrukowanych przez Adama Glapińskiego, to wysoka inflacja znów wybije. Inflacja teraz jest wysoka, ale wtedy dopalimy do pieca – mówiła Paulina Hennig-Kloska, posłanka Polski 2050 w programie “Graffiti”.
Paulina Hennig-Kloska została zapytana, czy zaproponowane przez PiS 800 plus jest “przekupstwem wyborczym”. – W pierwszej kolejności trzeba zapytać Jarosława Kaczyńskiego, co się zmieniło od jego ostatniej wypowiedzi, w której przekonywał nas, że waloryzacja 500 plus jest niemożliwa, bo będzie proinflacyjna – mówiła.
Hennig-Kloska: Chciałabym wiedzieć, jaką inflację po waloryzacji przewiduje Jarosław Kaczyński
Prowadzący zwrócił uwagę, że Jarosław Kaczyński mógł zmienić zdanie, tak jak zrobiła to posłanka Polski 2050, która wcześniej krytykowała tę formę wsparcia. – Zmieniły się okoliczności, w których 500 plus należało uznać za konieczne. Dzisiaj, gdyby zostało wycofane, doprowadziłoby do zubożenia osób posiadających więcej niż jedno dziecko – wyjaśniła.
– Dzisiaj jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości. Trzeba poważnie porozmawiać o państwie przy okazji o wydawaniu kolejnych 25 miliardów zł. Dzisiaj musimy wyjść z wysokiej inflacji, jeżeli damy waloryzację z pieniędzy wydrukowanych przez Adama Glapińskiego, to wysoka inflacja znów wybije. Inflacja teraz jest wysoka, ale wtedy dopalimy do pieca (…) Utrzymująca się wysoka inflacja sprawia, że budżet państwa puchnie, ale jest ogromnym problemem dla instytucji państwa i jego obywateli, dlatego chciałabym wiedzieć, co się zmieniło i jaką inflację po waloryzacji przewiduje Jarosław Kaczyński dziś – zaznaczyła.
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia do propozycji PiS odniósł się na Twitterze. “Pomysł Kaczyńskiego to typowe dla starej polityki przekupstwo wyborcze. Bo jeżeli są na to pieniądze – to dlaczego w styczniu, a nie teraz? A jeśli ich nie ma – to komu Kaczyński chce od stycznia podnieść podatki, a nie mówi?” – napisał.
Do jego słów odniosła się Paulina Hennig-Kloska. – Przecież PiS prowadzało 500 plus budżet został znowelizowany w końcówce roku, więc w gruncie rzeczy zawsze można zmienić budżet. Prawda jest taka, że dziś mamy 200 milionów długu, który ma urosnąć w tym roku. Nie mamy żadnej nadwyżki budżetowej – mówiła.
Wcześniejsze odcinki programu “Graffiti” można obejrzeć tutaj.
anw/Polsat News