Pijana kobieta wyjechała autobusem z zajezdni przy ul. Jagiellońskiej i zakończyła kurs przy pętli Śliwowice
W Kielcach nad ranem 35-latka pod wpływem alkoholu prowadziła autobus. – W takim stanie przejechała co najmniej kilka przystanków – przekazała nam rzecznik prasowa kieleckiej policji, Małgorzata Perkowska – Kiepas. Kobieta po zatrzymaniu twierdziła, że nie piła, jednak badanie alkomatem zaprzeczyło jej wersji wydarzeń. Na razie dalsze losy kobiety są niejasne.
Do zdarzenia doszło w czwartek nad ranem. Kilkanaście minut po godz. 5:00 rano do dyżurnego policji w Kielcach wpłynęło anonimowe zgłoszenie. Zdaniem zgłaszającego, kobieta kierująca autobusem linii 108 mogła być pod wpływem alkoholu.
Kurs autobusem pod wpływem. Jak długo trwał?
Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy kobieta zapewniała, że nie piła alkoholu. – Pobrano jej krew do badań. Okazało się, że ma ponad promil alkoholu – przekazała nam Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
ZOBACZ: Kraków. Pościg za BMW zakończył się na drzewie. Kierowca był pod wpływem narkotyków
– Pierwsze ustalenia wskazują, że kobieta wyjechała z zajezdni przy ul. Jagiellońskiej i dotarła aż na pętlę autobusową przy kieleckich Ślichowicach. W tym czasie miała przewozić tylko jednego pasażera – dodała.
Kierowanie pod wpływem. Niejasne konsekwencje
Kobiecie zostało zatrzymane prawo jazdy. – Na ten moment odpowie za kierowanie pod wpływem alkoholem jednak kobiecie mogą zostać postawione też inne zarzuty – przekazała.
Na nasze pytanie, czy kobieta może stracić możliwość wykonywania zawodu, rzecznik kieleckiej policji potwierdziła, że “przypuszczalnie jest to możliwe”. Zaznaczyła jednocześnie, że sprawa będzie dopiero badana pod nadzorem prokuratora i wówczas będzie można powiedzieć coś więcej o dalszym losie kobiety.
Dyspozytor Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach odmówił nam udzielenia informacji w tej sprawie. Przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji poinformowali, że przed wyjazdem na trasę kierowcy są wyrywkowo badani pod względem trzeźwości. W przypadku 35-latki takiego badania w czwartek nie przeprowadzono.
nb/map/polsatnews.pl
