Senat, w którym większość ma opozycja, nie poparł pomysłu PiS, by za pomocą komisji ustalić, jakie wpływy miała Rosja w latach 2007-2022
Senat opowiedział się za odrzuceniem ustawy, która miałaby powołać komisję zajmującą się wyjaśnieniem przypadków “funkcjonariuszy publicznych lub członków kadry kierowniczej wyższego szczebla, którzy w latach 2007–2022 pod wpływem rosyjskim, działali na szkodę interesów RP”.
Głosowało 95 senatorów, wśród których 52 poparło odrzucenie projektu. Innego zdania było 42 zasiadających w izbie wyższej parlamentu, a jeden wstrzymał się od głosu.
Senat przeciw powołaniu komisji ds. wpływów Rosji. Projekt powróci do Sejmu
Pomysłodawcami ustawy o komisji ds. wpływów rosyjskich są posłowie PiS. Projekt wróci teraz do Sejmu, który może odrzucić weto Senatu.
Wcześniej izba niższa parlamentu pochyliła się nad pomysłem utworzenia komisji w połowie kwietnia. Wówczas “za” tym projektem opowiedziało 233 posłów – 225 z PiS, trzech z Kukiz’15, trzech z Polskich Spraw i dwóch niezrzeszonych.
ZOBACZ: Sejm. Ustawa o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich uchwalona
“Przeciw” było natomiast 208 posłów (123 z KO, 42 z Lewicy, 24 z KP-PSL, pięciu z Polski 2050, czterech z Porozumienia, trzech z Lewicy Demokratycznej, trzech z Wolnościowców i czterech niezrzeszonych. Wstrzymało się dziewięciu przedstawicieli Konfederacji.
Czego dotyczy projekt ustawy? Komisja ma sprawdzić, jakie wpływy miała Rosja
Komisja ma się zajmować wyjaśnieniem przypadków “funkcjonariuszy publicznych lub członków kadry kierowniczej wyższego szczebla, którzy w latach 2007–2022 pod wpływem rosyjskim, działali na szkodę interesów RP”.
Organ ma się składać z dziewięciu członków powołanych przez Sejm. Na jego czele stanie przewodniczący wybrany przez resztę nominowanych.
pgo/wka/ Polsatnews.pl
