“Oddziały NATO Air Policing postawiono w stan podwyższonej gotowości w odpowiedzi na niebezpieczne zachowanie rosyjskiego samolotu w pobliżu polskiego samolotu Frontexu” – przekazał Reuters. Do incydentu doszło w piątek nad Morzem Czarnym w pobliżu Rumunii. “NATO pozostaje czujne” – dodano.
“Oddziały NATO Air Policing zostały postawione w stan podwyższonej gotowości w odpowiedzi na niebezpieczne zachowanie rosyjskiego samolotu wojskowego w pobliżu polskiego samolotu Frontex nad Morzem Czarnym w pobliżu Rumunii w piątek. NATO pozostaje czujne” – poinformował jeden z urzędników pracujących w Kwaterze Głównej Sojuszu.
– To oznacza, że wydzielone siły NATO, które zajmują się patrolowaniem będą funkcjonowały w nieco większym rygorze, reżimie. Będą miały szybszą gotowość do reakcji. To demonstracja, że NATO nie pozostawi naruszania przestrzeni powietrznej, czy też terytorium państw członkowskich bez odpowiedzi – powiedział w “Gościu Wydarzeń” wiceszef MON Marcin Ociepa.
Podkreślił, że “Rosja dość często próbuje prowokować” i “nie powinniśmy wpadać w logikę eskalacyjną”.
W niedzielę rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska przekazała, że w piątek nad Morzem Czarnym doszło do incydentu z samolotem SG, który brał udział w misji Frontexu.
Rzecznik rządu: Działanie rosyjskiego samolotu należy uznać za prowokacyjne
Jak przekazała rzeczniczka, do polskiego samolotu Turbolet L-410 trzy razy zbliżył się rosyjski myśliwiec Su-35, który wykonał agresywne i niebezpieczne manewry. Podczas zdarzenia polska załoga utraciła chwilowo kontrolę nad samolotem i straciła wysokość.
– Wydarzenie miało miejsce na terenie przestrzeni powietrznej Rumunii – przekazał rzecznik rządu Piotr Müller podczas konferencji prasowej. – Było to w ramach unijnej misji Frontexu i działania ze strony Rosji, zostały podjęte wobec samolotu cywilnego – dodał.
ZOBACZ: Warszawa. Rosja planuje obchodzić Dzień Zwycięstwa. MSZ nie rekomenduje organizowania uroczystości
Rzecznik przekazał, że samoloty Straży Granicznej mają status samolotów cywilnych w przestrzeni powietrznej w związku z tym, że są nieuzbrojone nie mogą stanowić zagrożenia. – W związku z tym to działanie, które zostało podjęte przez myśliwiec Federacji Rosyjskiej należy uznać, jako działanie o charakterze prowokacyjnym – podkreślił polityk.
mbl/dsk/ Polsatnews.pl