Na konferencji prasowej Zbigniew Ziobro stwierdził, że “rzeczywiste afery korupcyjne w związku z procesem nielegalnego przyznawania wiz i umożliwienia wjazdu w strefę Schengen, nie tylko do Polski, miały miejsce w okresie rządów Donalda Tuska”.
Jak uznał, afera wizowa, w ramach której polskie wizy miały masowo trafiać do obywateli Azji i Afryki w zamian za łapówki, jest dowodem “bardzo skutecznego i zdecydowanego działania polskich organów ścigania – CBA i prokuratury”. Śledczy – według Ziobry – mieli spowodować, że “w zalążku udało nam się tę sprawę zgasić i doprowadzić sprawców przed sąd do odpowiedzialności karnej.
Prokurator Generalny: W MSZ za czasów R. Sikorskiego były korupcyjne zachowania
Ziobro przekazał, że sprawa “jest na etapie jeszcze postępowania karnego prowadzonego bardzo intensywnie”. – Ale w tej sprawie sąd już realizuje swoją rolę kontrolną, stosuje środki zapobiegawcze, kontroluje środki zapobiegawcze i stosuje w postaci tymczasowego aresztowania – dodał.
Jego zdaniem “zupełnie inny obraz jawi się ze spraw korupcyjnych związanych z wydaniem wiz w okresie rządu Donalda Tuska, pana Radosława Sikorskiego, kiedy to były ujawniane poważne nieprawidłowości, a nawet zachowania o charakterze korupcyjnym w obszarze działania MSZ w obszarze komórek odpowiedzialnych za wydawanie wiz”.
ZOBACZ: Orędzie marszałek Sejmu. Elżbieta Witek: Donald Tusk to Lampedusa w Polsce
– Ale zamiast sprawy wyjaśniać, eliminować patologie, udawano i pozorowano tylko czynności. Co gorsze również organa ścigania, w postaci też działań prokuratury, postępowały podobnie – uznał.
Zbigniew Ziobro: Radosław Sikorski będzie musiał zostać przesłuchany
Ziobro mówił też, że prokuratura dotarła do pisma MSZ podpisanego przez ówczesnego szefa resortu Radosława Sikorskiego. – Wynika z niego, że Sikorski miał wiedzę na temat informacji wskazujących na nieprawidłowości, możliwe tło korupcyjne zachowań służb konsularnych związanych z wydawaniem wiz – stwierdził.
Jak podkreślił, Sikorski będzie musiał “nieuchronnie zostać przesłuchany”. – Czynności będą dotyczyć m.in. osób na najwyższym szczeblu – sprecyzował.