W sobotę minie dokładnie 100 dni, kiedy ruszono ze wspólną Trzecią Drogą. Wtedy obaj liderzy deklarowali, że w sprawie list i kandydatów na pewno się dogadają. A jednak kością niezgody są właśnie listy. – Istotnie, poróżniła nas kwestia AgroUnii, PSL zwrócił się do nas z prośbą o poszerzenie naszego porozumienia – wyjaśnia Paulina Henning-Kloska.
Ludzie Szymona Hołowni uważają, że AgroUnia nie jest partnerem godnym zaufania. Z kolei ludowcy uważają, że tylko otwierając się na nowe środowiska, uda się zdobyć nowych wyborców.
ZOBACZ: Izabela Leszczyna: Trzymam kciuki, żeby Trzecia Droga miała 10-15 proc. poparcia
Zastrzeżenia Szymona Hołowni dotyczą też trojga posłów Porozumienia, którzy jeszcze dwa lata temu rządzili wspólnie z PiS. Ich także ludowcy chcą wciągnąć na listy Trzeciej Drogi.
– Chodzi o to, aby poszerzać możliwość łowienia w elektoracie – wyjaśnia poseł Marek Sawicki z PSL. Szymon Hołownia twierdzi z kolei, że nie chce popełniać błędu, jakim było zaproszenie Pawła Kukiza na wspólną listę.
Ludowcy wystartują z KO?
Cztery listy, a więc osobno Koalicja Obywatelska, Lewica, Polska 2050 i PSL być może z AgroUnią, nie dają, zdaniem ekspertów, żadnych szans opozycji na zdobycie większości w przyszłym Sejmie.
– Pójście bloku senackiego na czterech listach jest sytuacją absurdalną. W tym momencie byłby to krok zabójczy i z punktu widzenia pozostałych partii opozycyjnych wydaje się, że warto zrobić wszystko, żeby do takiej sytuacji nie doprowadzać – mówi prof. Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
ZOBACZ: Szymon Hołownia w “Gościu Wydarzeń”: To jest władza, która nie widzi człowieka
W kuluarach słychać spekulacje na temat wspólnego startu ludowców z Koalicją Obywatelską. – Trzymam mocno kciuki za to, żeby jednak doszli do porozumienia. Zawsze gotowi jesteśmy do współpracy z każdym, kto wspólnie z nami będzie chciał odsunąć tę złą władzę – deklaruje Borys Budka, szef klubu parlamentarnego KO.
Sondaż: PSL samodzielnie nie wejdzie do Sejmu
Według sondażu Instytutu Pollster zleconego na wewnętrzny użytek przez Polskę 2050, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę Zjednoczona Prawica (PiS, Suwerenna Polska, Partia Republikańska) otrzymałaby 30 proc. głosów, Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Zieloni) – 27 proc., Konfederacja – 9 proc., Polska 2050 – 9 proc., Lewica (Wiosna, SLD Razem) – 7 proc., PSL – 2 proc, AgroUnia – 2 proc.
W wariancie, w którym Polska 2050 i PSL startowałby razem jako Trzecia Droga, głosy – według sondażu – rozłożyłyby się następująco: Zjednoczona Prawica (PiS, Suwerenna Polska, Partia Republikańska) – 30 proc. głosów, Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Zieloni) – 26 proc., Trzecia Droga (Polska 2050 i PSL) – 10 proc., Konfederacja – 9 proc., Lewica (Wiosna, SLD Razem) – 8 proc., AgroUnia – 3 proc.
Sondaż wykonano metodą CAWI na próbie 1072 osób w dniach 28-30 lipca.
pgo/ac/Wydarzenia/Polsat News