Rafał Trzaskowski a nie Donald Tusk powinien zostać premierem po ewentualnym wygraniu przez opozycję wyborów parlamentarnych – wynika z najnowsze sondażu Smartscope dla Interii. Większość badanych uważa jednak, że żaden z polityków opozycji nie powinien stać na czele rządu.
Na zlecenie Interii zapytano Polaków, kogo spośród najpopularniejszych polityków opozycyjnych widzieliby na stanowisku premiera po jesiennych wyborach parlamentarnych. Do wyboru było 10 nazwisk, w tym liderzy wszystkich partii z opozycji.
ZOBACZ: Sondaż: PiS z dużą przewagą nad KO. Trzecia Polska 2050 i Konfederacja
Z badania, które przeprowadziła agencja badawcza Smartscope, wynika, że aż 42 proc. badanych uważa, że żaden z zaproponowanych polityków opozycji nie powinien stać na czele rządu.
Trzaskowski przed Tuskiem. Na końcu stawki politycy Lewicy
Wśród nazwisk, które pojawiły się w sondażu, najwięcej wskazań uzyskał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (19 proc.). Na drugim miejscu uplasował się lider PO Donald Tusk (12 proc.), a na trzecim ex aequo założyciel Polski 2050 Szymon Hołownia oraz jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak (po 9 proc.).
Na dalszych pozycjach znaleźli się: Sławomir Mentzen (7 proc.) i Władysław Kosiniak-Kamysz (5 proc.). Najsłabiej wypadli politycy Lewicy. Włodzimierza Czarzastego, Adriana Zandberga i Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk na czele rządu widziałoby jedynie po 2 proc. badanych.
Cały sondaż wraz z komentarzem politologa prof. Antoniego Dudka znajdziesz TUTAJ.
dk/wka/ Polsatnews.pl/Interia
