Zatrzymano dwóch nastolatków, którzy zniszczyli figurki w kapliczce w Żuklinie. Jak przekazała policja, chłopcy przyznali się do zarzucanych czynów. Sprawcom postawiono zarzut obrazy uczuć religijnych.
Do zniszczenia figurek w przydrożnej kapliczce w Żuklinie doszło 10 lipca. Figurki Maryi i Jezusa miały m.in. wypalone oczy – przekazała podkarpacka policja.
Podejrzanych o dewastację udało się zatrzymać w piątek. Okazali się nimi dwaj młodzi mieszkańcy gminy Kańczuga (woj. podkarpackie) w wieku 12 i 13 lat.
Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów obrazy uczuć religijnych. W trakcie przesłuchania nieletni przyznali się do zarzucanych im czynów.
Postępowanie w tej sprawie prowadzone będzie przez Sąd Rodzinny i Nieletnich w Przeworsku.
Zgodnie z artykułem 196 Kodeksu karnego osoba dopuszczająca się obrazy uczuć religijnych innych osób podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. W tym przypadku młodociani chuligani będą odpowiadać zgodnie z ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich.
Żuklin: Dewastacja kapliczki. Sprawą zajmuje się policja
O zdarzeniu powiadomił za pośrednictwem mediów społecznościowych przewodniczący zarządu osiedla Parkowe w Kańczudze Mirosław Hajnosz. Na Facebooku zamieścił zdjęcia zniszczonych figur.
“Jak widać na załączonych fotografiach, zostały zniszczone figurki Matki Bożej i Jezusa Chrystusa poprzez przypalenie oczu prawdopodobnie papierosami. Sprawa jest o tyle bulwersująca, że kapliczka znajduje się w miejscu starodawnego cmentarzyska i została postawiona w miejsce zniszczonego kościoła w czasie napadów tatarskich w 1498 r.” – przekazał.
ZOBACZ: Koło. Okradała grób dziecka. Gipsowymi figurkami ozdobiła oczko wodne
Mirosław Hajnosz powiadomił również, że w kapliczce znajduje się obraz, który w 1965 roku podpisał kardynał Stefan Wyszyński.
mbl/ac/ Polsatnews.pl