Licencjat w Paradise Jadeit Roper otwarcie opowiada o tym, co mogło doprowadzić do jej poronienia na początku tego roku.
„U naszego słodkiego Beau zdiagnozowano zespół Downa, więc uważamy, że jego maleńkie serduszko nie było wystarczająco mocne” – napisała 36-letnia Roper w pytaniach i odpowiedziach na Instagramie w środę, 1 listopada, po tym, jak fanka zapytała, co mogło ją „spowodować” niedawna utrata ciąży. „Wielu rozpoznaniom DS towarzyszą wrodzone wady serca”.
Roper — która ma trójkę dzieci z mężem Tannera Tolberta — ogłosiła w sierpniu, że poroniła czwarte dziecko, syna o imieniu Beau. (Para, która pobrała się w 2016 r. po spotkaniu w drugim sezonie BiP, powitała na świecie córkę Emersona w 2017 r., syna Brooksa w 2019 r. i syna Reeda w 2020 r.)
„Walczę z tym, co tu napisać, ponieważ zmagam się z poronieniem” – napisała wówczas Roper na Instagramie. „Czułam się, jakby spełniły się wszystkie moje marzenia o powitaniu kolejnego dziecka w naszym życiu, pokochaniu i uzupełnieniu naszej rodziny. Chociaż nasze serca (są) całkowicie złamane i radzimy sobie z głębokim i złożonym żalem po stracie, zostaliśmy pobłogosławieni, że przez krótki czas dotykała nas jego dusza. Jestem zmieniony na zawsze.”
Wyjaśniła wówczas swoim zwolennikom, że doświadczyła „przegapionego poronienia”, co oznaczało, że chociaż „jego serce się zatrzymało, a on przestał rosnąć (od jakiegoś czasu), moje ciało nie wypuściło jeszcze ciąży”. Zaznaczyła, że „miała nadzieję zrobić to naturalnie” i uniknąć jakiejkolwiek interwencji medycznej.
Jednak po podzieleniu się wiadomością o utracie ciąży Roper trafiła na krótko do szpitala z powodu możliwej infekcji. Wyniki badań laboratoryjnych wróciły do normy, ale ostatecznie kilka tygodni później trafiła na operację.
„No cóż, oto jesteśmy. Nie chciałam ani nie spodziewałam się, że tak to wszystko się potoczy, ale tak jest” – napisała na Instagramie po operacji. „Tak bardzo chciałam go pochować pod pięknym drzewem na naszym podwórku, aby zobaczyć chociaż przebłysk jego maleńkiego ciała, dlatego tak długo zwlekałam, próbując zaufać mojemu ciału. Nadszedł jednak czas, aby się zagoić i przejść na drugą stronę tej straty.
W następnym miesiącu Roper opisała swoje doświadczenia podczas pytań i odpowiedzi na Instagram Story po tym, jak użytkownik mediów społecznościowych zapytał, jak rozpoznała, że poroniła. Podzieliła się, że nie ma „żadnych objawów” poza tym, że „w pewnym sensie przestała czuć się w ciąży” i „wewnętrznie wiedziała”, gdzie „czuła, że go nie ma”.
Roper przez lata otwarcie opowiadała o swoich problemach z płodnością. Prowadząca podcast „Mommies Tell All” — która zaręczyła się z Tolbertem podczas finału drugiego sezonu BiPktórego premiera miała miejsce w sierpniu 2015 r. — zaszła w ciążę w serialu randkowym ABC, ale dowiedziała się o tym dopiero, gdy ponownie odwiedziła swojego ówczesnego narzeczonego w Kansas City.
„Po prostu wiedziałam, że się spóźniłam i poczułam, że coś się zmieniło” – Roper udostępniła film na YouTube z lutego 2019 r., zauważając, że duet potwierdził tę wiadomość testem ciążowym i planował wspólne zamieszkanie przed utratą dziecka. „Wtedy tak naprawdę nie żałowałem, bo po prostu nie wiedziałem, jak sobie z tym poradzić. To było tak bardzo szybko. W naprawdę złym sensie było to prawie jak ulga. Tak naprawdę dopiero po urodzeniu Emersona uświadomiłam sobie, jak bardzo kocham moje dziecko i jak niesamowity jest to cud. Myślę, że naprawdę opłakiwałam to dziecko znacznie później”.
Para pobrała się w styczniu 2016 r. w Dana Point w Kalifornii, a w 2017 r. powitała na świecie córkę Emerson. W lipcu 2020 r. Roper ujawniła, że zanim w 2019 r. powitała na świecie syna Brooksa, Roper ujawniła, że poniosła kolejną stratę z powodu „ciąży biochemicznej”.
„Nie mówię zbyt wiele o (ani poronieniu) publicznie, prawdopodobnie dlatego, że wciąż zawsze płaczę, mimo że minęło dużo czasu, i zawsze zdumiewa mnie, że pod powierzchnią kryje się jeszcze o wiele więcej” – napisała. za pośrednictwem swojej ówczesnej historii na Instagramie.