Polski Związek Piłki Nożnej wciąż poszukuje selekcjonera. Lista potencjalnych kandydatów wydłuża się każdego dnia. We wtorek pojawiły się informacje, według których federacja miała kontaktować się z legendą angielskiej piłki, Stevenem Gerrardem.
W grudniu stało się jasne, że umowa Czesława Michniewicza z Polskim Związkiem Piłki Nożnej nie zostanie przedłużona. 1 stycznia reprezentacja oficjalnie straciła selekcjonera. Prezes Cezary Kulesza i jego współpracownicy rozpoczęli natomiast intensywne poszukiwania następcy.
ZOBACZ TAKŻE: Z jakimi trenerami rozmawiał Cezary Kulesza? Są konkretne nazwiska
W przestrzeni medialnej pojawiały się nazwiska różnych kandydatów. Wśród nich wymieniano między innymi Michała Probierza, Piotra Stokowca, Jana Urbana, Marka Papszuna, Roberto Martineza, Herve’a Renarda, Vladimira Petkovicia, Paulo Bento czy Nenada Bjelicę.
We wtorkowe popołudnie Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl dodał do tej listy kolejne nazwisko. To dość zaskakująca kandydatura. Chodzi bowiem o legendę angielskiej piłki, Stevena Gerrarda. Jako piłkarz zaliczył 114 występów w reprezentacji narodowej. Niemal całą karierę zawodniczą spędził natomiast w Liverpoolu, z którym zdobył Ligę Mistrzów.
Po przejściu na emeryturę postanowił zabrać się za pracę trenerską. Prowadził zespoły młodzieżowe Liverpoolu, a później objął szkocki Rangers FC. Ostatnio był natomiast szkoleniowcem Aston Villi, z której został zwolniony w październiku zeszłego roku. Od tego czasu pozostaje bezrobotny.
Według informacji redaktora Włodarczyka, Gerrard odbył pierwszą rozmowę z polską federacją kilkanaście dni temu. Od tego czasu miał zastanawiać się nad ofertą.
JŻ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
