– Świętować nie ma czego. Tie-break to loteria. Rywale zagrali go lepiej i należą się im gratulacje – powiedział siatkarz Jastrzębskiego Węgla Tomasz Fornal po porażce z Grupą Azoty Kędzierzyn-Koźle 2:3 w finale Ligi Mistrzów rozegranym w Turynie.
– Wydaje mi się, że mecz mógł się kibicom podobać. Momentami stał na wysokim poziomie. W tie-breaku były emocje, lepiej zagrała drużyna z Kędzierzyna. To było kluczem do jej zwycięstwa – dodał.
ZOBACZ TAKŻE: Aleksander Śliwka nie miał wątpliwości. Tak określił finał Ligi Mistrzów
Przyznał że zakończony sezon był “całkiem niezły” dla jastrzębian, którzy zdobyli mistrzostwo Polski.
– Jesteśmy z siebie dumni, bo wykonaliśmy kawał dobrej roboty, ale tego finału Ligi Mistrzów będzie nam szkoda – zakończył przyjmujący.
MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl