Trener piłkarzy Tottenhamu Hotspur Antonio Conte pozostanie we Włoszech do czasu pełnego wyzdrowienia po operacji usunięcia woreczka żółciowego – poinformował angielski klub.
53-letni szkoleniowiec zabieg przeszedł 1 lutego po tym, jak zdiagnozowano u niego ostry stan zapalny. We wtorek kierował z ławki grą swojej drużyny w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z AC Milan, a kilka dni wcześniej wrócił do obowiązków w spotkaniu ligi angielskiej z Leicester City (1:4).
ZOBACZ TAKŻE: Trener Tottenhamu zadzwonił do swojego podopiecznego. “Uczyniłeś mnie dumnym”
Klub zdecydował jednak, że trener na razie pozostanie on w ojczyźnie i tam będzie dochodził do pełni sił.
– Niestety, nie doceniłem znaczenia operacji, która nie była rutynowym zabiegiem, ale nagłą i poważną interwencją. Z powodu mojej niecierpliwości moje ciało cierpiało i teraz jestem zmuszony zaprzestać pracy aż do całkowitego wyzdrowienia – przekazał Conte.
Z informacji z klubu wynika, że włoski trener będzie przechodził rekonwalescencję w swoim domu. “Zdrowie jest najważniejszą kwestią i wszyscy w klubie życzą mu wszystkiego najlepszego” – napisano w oświadczeniu.
Obowiązki pierwszego trenera do czasu powrotu Contego będzie pełnić jego asystent Cristian Stellini.
Zajmujące piąte miejsce w tabeli Premier League “Koguty” w niedzielę zmierzą się w derbach Londynu z zespołem West Ham United, którego bramkarzem jest Łukasz Fabiański.
MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl