W środę, 4 stycznia Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu ogłosił decyzję w sprawie zawieszenia kary dla Roberta Lewandowskiego. Organ podtrzymał wyrok, jaki ogłosiła wcześniej komisja ligi.
ZOBACZ TAKŻE: Piękny gest piłkarzy Barcelony. Robert Lewandowski i spółka odwiedzili szpitale dla dzieci
Według niego, kapitan reprezentacji Polski musi pauzować w trzech kolejnych spotkaniach La Liga. Lewandowski opuści m.in. spotkanie przeciwko Atletico Madryt.
Wszystko przez wydarzenia z meczu Barcelony z Getafe. W 31. minucie spotkania Polak został wyrzucony z boiska za dwie żółte kartki, a schodząc z boiska, wskazywał na nos, co sędzia uznał za obraźliwy gest.
Trener Polaka, Xavi, dał mu odpocząć w meczu Pucharu Króla przeciwko CD Intercity, który “Barca” wygrała dopiero po mękach w dogrywce. Po meczu całą sytuację postanowił skomentować Fati.
– To wstyd, że Lewandowskiego nie będzie z nami, ale mamy w zespole wielu napastników i wszyscy spróbujemy zespołowi pomóc, dając z siebie wszystko – powiedział młody napastnik cytowany przez “Mundo Deportivo”.
Do całego zamieszania odniósł się także sam Xavi.
– Nieobecność Lewandowskiego w niedzielę to nasze niepowodzenie. Nieoczekiwane niepowodzenie. Ale nie mamy wyboru, musimy być posłuszni. Już raz tacy byliśmy, gdy usłyszeliśmy, że Lewandowski mógł zagrać z Espanyolem – powiedział szkoleniowiec FC Barcelona.
Polski napastnik będzie mógł zagrać 12 stycznia w półfinale Superpucharu Hiszpanii przeciwko Realowi Betis, a potem w ewentualnym finale turnieju w Arabii Saudyjskiej. W dniach 17-19 stycznia rozegrana zostanie też 1/8 finału Pucharu Króla, w której Lewandowski także będzie mógł zagrać.
Do gry w La Liga Lewandowski wróci 1 lutego, kiedy FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Betis.
Przejdź na Polsatsport.pl