Jak informuje portal news.italy24.press, do gry zimowe o igrzyska olimpijskie może włączyć się wspólna kandydatura trzech krajów: Szwajcarii, Francji i Włoch. Może ona rozwiązać kwestię problemów ze znalezieniem organizatora, z którymi zmaga się MKOL.
Z wyścigu wycofało się Vancouver, które gościło igrzyska w 2010 roku. Zrezygnowali także Hiszpanie, którzy chcieli przeprowadzić zmagania w Barcelonie i Pirenejach. Amerykanie z Salt Lake City są zainteresowani igrzyskami w 2034 roku, z kolei Japończycy zaprzestali promowania kandydatury Sapporo po tym jak światło dzienne ujrzała afera korupcyjna związana z organizacją igrzysk w Tokio. Problemy te spowodowały, że MKOL zdecydował się przełożyć termin wyboru organizatora.
ZOBACZ TAKŻE: Japoński Komitet Olimpijski wstrzymuje promocję kandydatury do organizacji IO 2030
Sytuację może uratować nowa inicjatywa. Siły chcą połączyć przedstawiciele trzech ośrodków: szwajcarskiego kantonu Valais, francuskiego Chamonix i włoskiej Doliny Aosty. Bardzo długo na zimowe igrzyska czeka zwłaszcza Szwajcaria, która ostatni raz organizowała je w 1948 roku w Sankt-Moritz. Potem kilkukrotnie zgłaszała kandydaturę Sionu, ale była ona odrzucana przez MKOL. Z kolei w referendum obywatele nie poparli pomysłu organizacji igrzysk w 2022 i 2026 roku.
Jeżeli pomysł uda się zrealizować, igrzyska wrócą do Francji po prawie 40 latach. Ostatni raz w tym kraju odbyły się w 1992 roku w Albertville. Chamonix z kolei organizowało pierwsze w historii zimowe igrzyska w 1924 roku.
Włosi natomiast gościliby zmagania po raz czwarty i po raz drugi z rzędu. Zimowe igrzyska w 2026 roku odbędą się w Cortina d’Ampezzo.
Zimowe Igrzyska 2030 zaplanowano w dniach 8-24 lutego 2030.
PSZ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl