Funkcjonariusze mieli znaleźć m.in.: cztery wydrukowane pistolety.
Australijska policja zatrzymała dwóch mężczyzn pod zarzutem drukowania pistoletów na drukarce 3D. Funkcjonariusze skonfiskowali również kilka sztuk wydrukowanej broni.
59- oraz 38-latek z Australii Zachodniej usłyszeli łącznie sześć zarzutów, w tym dotyczące nielegalnej produkcji oraz sprzedaży broni – podała stacja 9 News. W związku ze sprawą australijska policja dokonała przeszukań w czterech domach w kilku miejscowościach w pobliżu Perth, będącego stolicą stanu.
W jednym z miejsc, w Louisa Circle in Morangup, funkcjonariusze mieli znaleźć m.in.: cztery gotowe pistolety, które zostały wydrukowane na drukarce 3D, nośniki elektroniczne z gotowymi schematami do wydruku broni oraz drukarkę 3D.
Drukowanie broni rosnącym trendem
– Problemem dla nas jest to, że można je (pistolety – red.) wytwarzać na podwórkach i w domach, a naszym zmartwieniem jest to, że widzimy pojawiający się trend, który rośnie – powiedziała cytowana przez 9 News Kylie Whiteley, zastępczyni komisarza policji w Australii Zachodniej.
ZOBACZ: Australia. Akcja zakończona niepowodzeniem. Decyzja o uśpieniu grindwali
Z kolei ekspert w temacie druku 3D Elliot Theunissen powiedział australijskim mediom, że większość schematów potrzebnych do wykonania broni można znaleźć w internecie. Jego zdaniem władze powinny skupić się właśnie na usuwaniu projektów broni z sieci.
– Wtedy będzie można zmniejszyć liczbę zarówno osób drukujących broń, jak i produkujących ja tradycyjnie – powiedział Theunissen.
lmo/dsk/ Polsatnews.pl