Amerykański Instytut Studiów nad Wojną ocenił noworoczne wystąpienie prezydenta Rosji. Zdaniem ISW Władimir Putin nie przedstawił planów, w jaki sposób Rosja zamierza osiągnąć swoje cele i zmienić niekorzystny dla niej przebieg wojny z Ukrainą.
Według amerykańskiego think tanku w swoim noworocznym przemówieniu do narodu Putin skoncentrował się na usprawiedliwianiu ataku na Ukrainę i ponoszonych w związku z tym ludzkich kosztach. Przyznał, że rok 2022 “był rokiem trudnych, koniecznych decyzji”, które uznał za niezbędne dla osiągnięcia przez Rosję “pełnej suwerenności”.
ZOBACZ: Władimir Putin wręczył Siergiejowi Surowikinowi najwyższy order wojskowy. “Za mordowanie Ukraińców”
Analitycy ISW oceniają, że wystąpienie rosyjskiego dyktatora zawierało retoryczne stwierdzenia, że Rosja ma historyczne prawo do Ukrainy, a odzyskanie nad nią kontroli to warunek niepodległości i suwerenności Rosji. Wszystko to oznacza, że Putin nie jest nastawiony na pokojowe rozwiązanie i jedynie zwycięstwa armii ukraińskiej na polu walki i wyzwolenie spod okupacji kolejnych terenów mogą go zmusić do zmiany stanowiska.
Instytut Badań nad Wojną: Rosyjskim wojskom kończą się zapasy amunicji
Waszyngtoński think tank twierdzi, że rosyjski atak rakietowy z 31 grudnia na ukraińską infrastrukturę był mniej intensywny niż wcześniejsze. Wojskom rosyjskim – w ocenie ISW – kończą się zapasy amunicji, co wpłynie na przebieg operacji na froncie, szczególnie w okolicach Bachmutu w obwodzie donieckim, na wschodzie Ukrainy. Również z tego powodu mało prawdopodobny jest w najbliższych miesiącach nowy atak rosyjski na Ukrainę z terytorium Białorusi.
adn/ Polsatnews.pl/PAP
