“Negocjacje są potrzebne tylko tej stronie, która jest w pełni świadoma swojej trudnej sytuacji. Rosja obiektywnie do nich nie należy” – twierdzi Ramzan Kadyrow, szef Republiki Czeczeńskiej. Sprzyjający Władimirowi Putinowi polityk jest przekonany o bezsensowności rozmów ws. Ukrainy przeprowadzonych w Arabii Saudyjskiej.
Czeczeński przywódca odniósł się do zeszłotygodniowych wydarzeń w Dżuddzie, gdzie spotkali się przedstawiciele 40 państw świata. Dyskutowali na temat możliwości wypracowania planu pokojowego, który mógłby zakończyć wojnę w Ukrainie. Zdaniem Ramzana Kadyrowa tego typu inicjatywy są skierowane przeciwko Rosji, ponieważ ich zdaniem będzie przeciąganie konfliktu.
ZOBACZ: Prezydent ZEA chce zorganizować spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Władimirem Putinem
“Wciągając nasz kraj w ten długi i żmudny proces omawiania planu pokojowego, próbuję tylko zyskać na czasie. Jednocześnie błędnie uważają, że może to pomóc kijowskiemu reżimowi odwrócić losy specjalnej operacji wojskowej” – stwierdził na telegramowym kanale.
Kadyrow obwieszcza triumf: Wygrywamy na wszystkich frontach
Propagandowy przekaz szefa Republiki Czeczeńskiej nie ograniczył się jednak do krytycznego podejścia do ewentualnych rozmów pokojowych. Kadyrow postarał się przekonać odbiorców, że Rosja wychodzi zwycięsko z trwającej wojny – odwrotnie niż zakładał to Zachód.
“Na samym początku specjalnej operacji wojskowej kraje zachodnie rzucały w nas sankcjami z pianą na ustach, przekonując swoich podobnie myślących ludzi, że doprowadzi to do całkowitego zniszczenia rosyjskiej gospodarki. Teraz sytuacja nie jest dla nich najlepsza. Nieoczekiwanie znaleźli się na skraju zapaści gospodarczej” – podkreślił.
Następnie czeczeński polityk rozpoczął wymieniać kolejne sukcesy rzekomo odnoszone przez Rosjan. “Rosja zwiększyła tempo produkcji i znacznie wzbogaciła krajowy rynek. Jednocześnie mamy lepsze warunki do prowadzenia małych i średnich firm na tle firm zagranicznych, które opuściły kraj (…) Co więcej, dzięki staraniom nieprzyjaznych krajów udało nam się zmodernizować gospodarkę” – zaznaczył.
“Dlatego uważam, że negocjacje nie mają sensu. Nie jesteśmy zadowoleni z tego układu. Wygrywamy na wszystkich frontach, zarówno na polu walki, jak i na międzynarodowej arenie politycznej. Pozostało tylko dokończyć to, co się zaczęło” – podsumował.
mjo/wka/ Polsatnews.pl