Podczas telewizyjnego orędzia szwedzki premier wezwał do walki z zorganizowaną przestępczością. Ulf Kristersson do pacyfikacji gangów chce wykorzystać wojsko, w tej sprawie ma rozmawiać z dowódcami policji i armii.
Czwartkowe wystąpienie szefa rządu było pokłosiem eskalacji przemocy na ulicach szwedzkich miast – tylko w samym wrześniu w wyniku strzelanin oraz eksplozji materiałów wybuchowych zginęło w tym kraju łącznie 12 osób, z czego trzy w ciągu ostatniej doby. Wśród zabitych znalazł się 18-letni mężczyzna oraz 25-letnia kobieta bez żadnych powiązań z gangami.
– Ta skrajna przemoc dotyka coraz większej liczby dzieci i zupełnie niewinnych ludzi. Szwecja nigdy nie widziała czegoś takiego. Żaden inny kraj w Europie nie widzi czegoś takiego – powiedział Ulf Kristersson. Lider Umiarkowanej Partii Koalicyjnej dodał, że w ciągu ostatniej dekady liczba incydentów związana z przestępczością zorganizowaną wzrosła z powodu “naiwności”.
– Doprowadziła nas tutaj nieodpowiedzialna polityka imigracyjna i nieudana integracja. Szwedzkie ustawodawstwo nie zostało zaprojektowane z myślą o wojnach gangów i dzieci-żołnierzach. Ale teraz to zmieniamy – powiedział Kristersson.
Szwecja zmienia prawo. Podsłuchiwanie będzie łatwiejsze
Premier zwrócił uwagę na zaostrzenie polityki migracyjnej jego rządu, czego efektem ma być mniejszy napływ imigrantów do Szwecji, choć ich liczba rośnie w Europie, jak i zmienia politykę bezpieczeństwa. Od 1 października możliwe ma być prewencyjne stosowanie podsłuchu przez policję.
ZOBACZ: Szwecja podnosi poziom alarmu terrorystycznego. Władze obawiają się ataków
– W zeszłym tygodniu spotkałem się z burmistrzem Nowego Jorku, aby zobaczyć, jak oni działają: kamery, rozpoznawanie twarzy, detektory wykrywające broń, Szwecja musi również tego spróbować – dodał Kristersson.
W orędziu Kristersson powiedział, że spotka się w piątek z szefem policji i naczelnym dowódcą wojska, aby “zobaczyć, w jaki sposób siły zbrojne mogą pomóc policji w walce z gangami“.