W Turcji zniszczeniu uległo ponad 25 tys. budynków, a stan 170 tys. musi zostać zbadany. 23 mln mieszkańców syryjsko-tureckiego pogranicza dotknął kataklizm.
Zmiażdżone ciała pod gruzami
Z dnia na dzień zwiększa się liczba ekip poszukiwawczych i ratowniczych. Pod zawalonymi budynkami wciąż leży wielu mieszkańców. Priorytetowo traktowane są te ruiny, z których słychać dźwięki i wołanie o pomoc.
Reuters informuje, że gdy maszyny podnoszą beton i stal, widać obraz grozy po katastrofie. Ciała leżą zmiażdżone pod gruzami. Rozprzestrzenia się odór rozkładu. To może potrwać wiele dni.
ZOBACZ: Turcja: Uratowany spod gruzów chłopiec pije wodę z korka. Nagranie trafiło do sieci
Agencja Reutera zwraca uwagę na zagrożenie epidemiologiczne w rejonach dotkniętych trzęsieniem ziemi. Z jednej strony w wielu miastach i miasteczkach wciąż nie usunięto wielu ciał znajdujących się pod gruzami, a z drugiej strony brak latryn i bieżącej wody oznacza ryzyko wybuchu chorób.
Nadal znajdowani są żywi ludzie
W poniedziałek rano, tydzień po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło turecko-syryjskie pogranicze, ratownikom wciąż udaje się wydobywać żywe osoby spod gruzów.
Jak poinformowała agencja Anatolia, w niedzielę późnym wieczorem w prowincji Hatay po 163 godzinach spod gruzów wydobyto siedmioletniego chłopca i 62-letnią kobietę.
ZOBACZ: Turcja. Reporter Polsat News: Mieszkańcy zablokowali przejazd polskich strażaków, błagają o pomoc
Z kolei agencja Reutera przywołuje przykład 40-letniej kobiety z tureckiej prowincji Gaziantep, która pod gruzami spędziła około 170 godzin. Choć media nadal informują o sukcesach grup poszukiwawczych, szanse na odnajdywanie żywych osób stają się coraz mniejsze.
Ratownicy mówią, że choć kończy się czas dotarcia do uwięzionych żywych ofiar trzęsienia, to nie przerywają pracy.
Najnowsze dane wskazują, że łączna liczba ofiar śmiertelnych wynosi już ponad 36 tys. Strona turecka informuje o ponad 31,6 tys. zabitych. W Syrii życie straciło co najmniej 4,3 tys. osób, a ponad 7,6 tys. jest rannych – przekazało Biuro Narodów Zjednoczonych do spraw Koordynacji Pomocy Humanitarnej.
ZOBACZ: Turcja: Trzęsienie ziemi zniszczyło zamek z II wieku
Przypomnijmy, że na pograniczu syryjsko-tureckim trzęsienie ziemi dotknęło 23 mln osób zamieszkujących obszar o powierzchni 120 tys. kilometrów kwadratowych.
Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii
W Turcji zniszczeniu uległo ponad 25 tys. budynków, a stan 170 tys. musi zostać zbadany. Na terenach zniszczony wstrząsami sejsmicznymi działa co najmniej 150 tys. ratowników i pracowników organizacji pomocowych. Cytowany przez agencje Reutera Bank of America ocenił wstępnie, że odbudowa zniszczonych domów pochłonie 5 mld dolarów.
Mieszkańcy, którzy przetrwali wstrząsy, skarżą się na wzrost przestępczości. W Antiochii pracownicy organizacji pomocowych mówili dziennikarzom o rabowaniu dóbr z zawalonych domów i sklepów. Dziennikarze agencji Reutera rozmawiali z ludźmi, którzy dzielili się niepewnością, czy uda im się uchronić dobytek.
ZOBACZ: Turcja. Były piłkarz Chelsea Christian Atsu odnaleziony. Jest ranny
Przypomnijmy, że epicentrum trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8, które w ubiegły poniedziałek nad ranem nawiedziło południowo-wschodnią Turcję i północno-zachodnią Syrię, znajdowało się w tureckiej prowincji Kahramanmaras.
Turcja. Najtragiczniejsze trzęsienie ziemi
Niecałe 12 godzin później, kilkadziesiąt kilometrów na północ, miało miejsce drugie trzęsienie o magnitudzie 7,7. Obu zjawiskom towarzyszyła seria ponad 100 wstrząsów wtórnych.
ZOBACZ: Turcja. Polak Miłosz Wieczorek o sytuacji po trzęsieniu ziemi: Coraz większe przerażenie
Dotknięty trzęsieniem ziemi rejon południowo-wschodniej Turcji i północno-zachodniej Syrii jest aktywny sejsmicznie i często dochodzi w nim do wstrząsów.
Jednak to ostatnie jest najpotężniejszym tego typu kataklizmem w tym regionie w ostatnim czasie. W 1999 r. na skutek trzęsienia w tureckim Izmit zginęło 17-18 tys. osób. Jak pokazały pomiary, wstrząsy miały magnitudę 7,6.
mak/grz/Reuters
