Kiedy dwuletnią suczkę potrącił samochód, właścicielka stwierdziła, że nie chce “psa-kaleki”. Postanowiła zakopać czworonoga żywcem. “Gdyby nie reakcja sąsiada, Alicja leżałaby już nieżywa, uduszona ziemią” – relacjonuje pogotowie dla zwierząt “Ekostraż”. Jak dalej potoczą się losy zwierzęcia z Ukrainy, które otarło się o śmierć więcej niż raz?
O dramatycznych losach Alicji z Krzywego Rogu w Ukrainie poinformowało pogotowie dla zwierząt “Ekostraż”. Pies “oszukał przeznaczenie” dwa razy – czy teraz uda się jej znaleźć kochający dom?
Ukraina. Suczka żywcem zakopana
“Oto Alicja, dwuletnia suczka z Krzywego Rogu (Ukraina). Potrącił ją bus. Właścicielka stwierdziła, że nie chce potrąconego psa, po co jej taka kaleka przecież… Postanowiła zakopać Alicję żywcem” – napisała “Ekostraż” w mediach społecznościowych. Uwaga, zdjęcia zamieszczone we wpisie są drastyczne.
Jak relacjonują, Alicja leżałaby już nieżywa w wykopanym dole, uduszona ziemią, gdyby nie reakcja wrażliwego na los zwierząt sąsiada. “A gdyby nie ukraińscy aktywiści, nie udałoby się uratować jej zdrowia” – dodali.
Dziś Alicja ma trzy łapy, potrzebuje rehabilitacji i domu.
Zwierzęta z Ukrainy potrzebują pomocy
“Ekostraż” zamierza uratować nie tylko Alicję, ale także kilka innych zwierząt z Ukrainy. Na wschód jadą w najbliższy poniedziałek. “Chcemy dać im szansę na nowe życie. Czy jesteśmy nudni?” – pytają i zwracają uwagę na ważny problem: prozwierzęcym organizacjom w Ukrainie już nikt nie chce pomagać.
“Aktywistom ukraińskim już nikt pomagać nie chce… Wolontariusze z Ukrainy mówią: ‘wysłaliśmy ostatnio setki wiadomości do polskich organizacji, prosząc o miejsce chociaż dla jednego psa lub kota. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że nie mają miejsca, mają swoje zwierzęta, mają swoje problemy… Pozytywnie odpisała nam tylko jedna organizacja'” – opisuje “Ekostraż”.
“Zwierzęcy koszmar” w Ukrainie
“Ekostraż” podkreśla, że to, co przeżywają obecnie zwierzęta w Ukrainie to “zwierzęcy koszmar”, wobec którego trudno jest przechodzić obojętnie nawet z tak wieloma problemami we własnym kraju.
Organizacja zaapelowała do innych polskich organizacji: “Otwórzcie swoje serca i drzwi dla psich i kocich uchodźców. Oni potrzebują pomocy teraz jeszcze bardziej niż rok temu, na początku wojny” – podkreślają.
“Miejsce dla jednego czy dwóch zwierząt, czy choćby wsparcie w znalezieniu nowego domu w Polsce: kropla do kropli, a zbierze się potężny ocean wsparcia” – podsumowali swój wpis.
nb/ac/polsatnews.pl