Banai Poland
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Strona Główna
  • Polska
  • Świat
  • Biznes
  • Moto
  • Kultura
  • Rozrywka
  • Technologie
  • Sport
Dołączyć
Biuletyn
  • Strona Główna
  • Polska
  • Świat
  • Biznes
  • Moto
  • Kultura
  • Rozrywka
  • Technologie
  • Sport
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Banai Poland
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Strona główna Świat

USA. Czarna pleśń, która terroryzuje ludzi, żywi się whiskey. Podjęto ważną decyzję

4 marca, 2023
A A
USA. Czarna pleśń, która terroryzuje ludzi, żywi się whiskey. Podjęto ważną decyzję
FacebookTwitterPinterestStumbleuponVKTelegram

Producent amerykańskiej Tennessee Whiskey Jack Daniel’s firma Brown-Forman Corporation z Louisville wstrzymała budowę ogromnych magazynów na leżakujące beczki z wytwarzanym od 1866 roku destylatem po protestach mieszkańców domów sąsiadujących z obiektami należącymi do zakładów. Chodzi o inwazję specyficznej pleśni, która rozrasta się szczególnie intensywnie w pobliżu magazynów z alkoholem. Natychmiastowe wstrzymanie budowy nakazały władze hrabstwa Lincoln.

Czarna pleśń jest wszędzie

Czarny grzyb przypominający sadzę uprzykrza życie mieszkańcom okręgu Lincoln w stanie Tennessee w USA. Czarna pleśń pokrywa domy, samochody, znaki drogowe, liście drzew, osadza się na wszystkim, a mieszkańcy obawiają się, czy w takich warunkach są bezpieczni.

Ekspansja grzybu Baudoinia compniacensis zaczęła się, gdy w 2018 roku producent whiskey Jack Daniels wybudował ogromne magazyny na beczki z leżakującym alkoholem i zapowiedział budowę czternastu w kolejnych latach.

ZOBACZ: Słowacja. Turyści z Polski zjedli halucynogenne grzyby. Interwencja ratowników

Wkrótce w promieniu około kilometra od magazynów zaczęło jednak przybywać “czarnej pleśni”. Grzyb ten występuje naturalnie, a jego rozrostowi – jak w 2007 roku ustalili naukowcy – sprzyjają opary etanolu.

Producent alkoholu z Tennessee przyznał, że etanol ulatnia się przez pory w drewnianych beczkach.

Opary whiskey żywią grzyba

Beczki z whiskey leżakują na ogół w tradycyjnych niskich budynkach o grubych ścianach z cegły bądź kamienia. Są tam składowane w trzech warstwach bezpośrednio na ziemi. Dzięki cyrkulacji powietrza w środku panuje stała wilgotność i temperatura.

Jednak ze względu na naturalną przepuszczalność drewnianych beczek związaną m.in. z porowatością materiału, z którego są wykonywane, alkohol z destylatu ulatnia się częściowo na zewnątrz. Według znawców gorzelnictwa “ucieka” od 0,5 do 2 proc. alkoholu.

ZOBACZ: Smażyła jajecznicę z “kurkami”. Zareagowały Lasy Państwowe

Gorzelnicy nazywają ten ubytek “angel’s share” czyli whisky dla aniołów.

Opary obecne są w powietrzu w budynku i jego pobliżu. Grzyb wchłania alkohol z powietrza i rozrasta się. Gatunek ten obserwowany jest także w pobliżu piekarni na całym świecie.

Ludzie myją domy cztery razy do roku

Zrozpaczeni mieszkańcy domagają się od firmy i hrabstwa odpowiedzialności za szkody oraz odszkodowań. Twierdzą, że ich nieruchomości straciły wartość.

Chcą też badań, które mogłyby rozstrzygnąć, czy powietrze, którym oddychają jest dla nich całkowicie bezpieczne.

Patrick Long mieszka z żoną Christie tuż obok magazynu Jacka Danielsa. Złożyli pozew przeciwko hrabstwu Lincoln. Żądają – tak jak inni mieszkańcy – montażu filtrów w celu zahamowania ekspansji grzyba i zbadania jego wpływu na środowisko i wstrzymania budowy nowych obiektów. Twierdzą, że zjawisko ma związek ze wzmożoną emisją etanolu z instalacji należących do gorzelni.

ZOBACZ: Staszów: Mąż i żona poszli na grzyby, ich ciała znaleziono w lesie. Są wyniki sekcji zwłok

“Jestem bardzo zaniepokojony. Moja żona ma problemy z oddychaniem. Jeden z sąsiadów zachorował na raka” – powiedział Patrick Long “Business Insiderowi”. Jak twierdzi, grzyb jest w powietrzu, ale nikt nie sprawdził, czy nie jest trujący.

Long powiedział też dziennikarzom “Business Insidera”, że wydaje rocznie 10 tys. dolarów na czyszczenie domu pod ciśnieniem mocnym roztworem środka z chlorem. Taki proces powtarza cztery razy w roku. Dodał, że lokalne władze zrezygnowały już z mycia m.in. pokrytych czarną warstwą znaków drogowych i po prostu co jakiś czas wymieniają je na nowe.

Longowie zawiadomili federalną Agencję Ochrony Środowiska. Mają dom w tym miejscu od 2020 roku i twierdzą, że wtedy byli świadomi obecności grzyba i uważali jego wpływ za minimalny. Ale w tamtym czasie Jack Daniel’s miał w okolicy dwa magazyny, teraz ma ich sześc i jest na dobrej drodze do wybudowania dwudziestu.

Hrabstwo blokuje kolejne inwestycje

Sąd Okręgowy w Tennessee wydał 23 lutego zarządzenie, aby hrabstwo Lincoln wydało natychmiastowy nakaz wstrzymania budowy nowego magazynu Jacka Danielsa.

W czwartek 2 marca hrabstwo zastosowało się do nakazu wstrzymując inwestycję – poinformował prawnik miejski Shawn Henry.

ZOBACZ: “Interwencja”. Grzyb i brak łazienek w mieszkaniach. Czynsz w górę nawet o 200 proc.

“Każda proponowana budowa – w tym także ta, która została wstrzymana – musi teraz zostać przedstawiona komisji planowania w celu przeglądu i zatwierdzenia planu sytuacyjnego” – powiedział Henry.

Rzecznik producenta whiskey Jack Daniel’s powiedział “Business Insiderowi”, że firma nie może komentować toczących się postępowań sądowych, ale “przestrzega wszystkich lokalnych, stanowych i federalnych przepisów dotyczących projektowania, budowy i pozwoleń na budowę magazynów do leżakowania alkoholu”. “Jesteśmy oddani kwestiom ochrony środowiska oraz bezpieczeństwa i zdrowia naszych pracowników i sąsiadów” – mówił rzecznik.

Podobne problemy w pobliżu innych gorzelni

Jason Holleman, prawnik reprezentujący Christie Long, zaznaczył, że firmy produkujące whisky często mówią o procesie leżakowania i odparowywania alkoholu z beczek. Jednak nie wspominają o wynikającym z tego problemie rozrastającej się pleśni.

ZOBACZ: “Żywa trumna” z grzybni rozkłada szczątki na składniki odżywcze. Coraz więcej chętnych

Podobne protesty miały miejsce już wcześniej. Także w Kentucky mieszkańcy złożyli w 2012 roku pozwy przeciwko kilku destylarniom. Zostały one jednak oddalone.

Protesty miały miejsce także w Ontario w Kanadzie. Tam ludzie protestowali przeciwko destylarni Hiram Walker w Lakeshore.

hlk/ sgo/ Polsatnews.pl

UdziałĆwierkaćPinUdziałUdziałUdział

Powiązane Artykuły

USA: Joe Biden przewrócił się podczas ceremonii w Akademii Sił Powietrznych
Świat

USA: Joe Biden przewrócił się podczas ceremonii w Akademii Sił Powietrznych

Szymon Marciniak na spotkaniu ze Sławomirem Mentzenem. UEFA chce wyjaśnień
Świat

Szymon Marciniak na spotkaniu ze Sławomirem Mentzenem. UEFA chce wyjaśnień

Iran. Po publicznych oświadczynach zaaresztowano parę. Oskarżono ich o łamanie prawa szariatu
Świat

Iran. Po publicznych oświadczynach zaaresztowano parę. Oskarżono ich o łamanie prawa szariatu

Francja. Odwoływane loty w całym kraju. Powodem strajk przeciwko reformie emerytalnej
Świat

Francja. Odwoływane loty w całym kraju. Powodem strajk przeciwko reformie emerytalnej

USA: Niebezpieczne zachowanie turystki. Próbowała pogłaskać bizona
Świat

USA: Niebezpieczne zachowanie turystki. Próbowała pogłaskać bizona

Mołdawia dostanie nową broń. Polska wysłała sześć samolotów
Świat

Mołdawia dostanie nową broń. Polska wysłała sześć samolotów

Banai Poland

We bring you the best Premium WordPress Themes that perfect for news, magazine, personal blog, etc. Visit our landing page to see all features & demos.

LEARN MORE »

Ostatnie wpisy

  • Trener mistrza Europy zastrzelił dwie osoby
  • Joanna Mucha w programie “Graffiti”
  • USA: Joe Biden przewrócił się podczas ceremonii w Akademii Sił Powietrznych

Kategorie

  • Biznes
  • Kultura
  • Moto
  • Polska
  • Rozrywka
  • Sport
  • Świat
  • Technologie
  • Uncategorized
  • Polityka prywatności
  • Warunki korzystania
  • Kontakt

© 2022 Banai Poland - Wszelkie prawa zastrzeżone.

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Strona Główna
  • Polska
  • Świat
  • Biznes
  • Moto
  • Kultura
  • Rozrywka
  • Technologie
  • Sport

© 2022 Banai Poland - Wszelkie prawa zastrzeżone.

Ta strona korzysta z plików cookie. Kontynuując korzystanie z tej witryny, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Odwiedź naszą Politykę prywatności i plików cookie.