12-letni Noah zginął podczas gry w rosyjską ruletkę – podała policja z Missisipi w USA. Wcześniej rodzina zgłosiła zaginięcie chłopca. W związku ze śmiercią nastolatka, dwóch nieletnich i jedna osoba dorosła usłyszeli zarzut morderstwa.
Rodzina zgłosiła zaginięcie 12-letniego Noah w ubiegłym tygodniu. Jak podaje New York Post, ciało chłopca znaleziono w piątek w opuszczonym domu.
Jeden z krewnych chłopca mówił, że 12-latek wyszedł z domu po tym, jak otrzymał sms-a w piątek rano.
ZOBACZ: USA. 19-latka jest zbyt młoda, aby oglądać egzekucję swojego ojca. Sąd orzekł
W komunikacie przedstawionym przez policję czytamy, że chłopiec stracił życie “grając w rosyjską ruletkę”. Funkcjonariusze nie podali bliższych szczegółów.
Rodzina kwestionuje wniosek policji
Przekazano za to, że w związku ze śmiercią 12-latka dwóch jego nieletnich towarzyszy usłyszało zarzut morderstwa, a jeden dorosły został oskarżony o współudział.
Rodzina zakwestionowała jednak wniosek policji, jakoby Noah miał zginąć podczas gry w rosyjską ruletkę.
– Moje dziecko na to nie zasłużyło, był dobrym i mądrym chłopcem – powiedziała matka 12-latka.
polsatnews.pl