Niepokojącego odkrycia na londyńskim lotnisku Heathrow dokonali pod koniec roku brytyjscy celnicy. Podczas rutynowej kontroli w bagażu z Omanu znaleziono ślady promieniotwórczego uranu. Policja ustaliła, że przesyłka miała trafić w ręce obywateli Iranu.
Brytyjska straż graniczna wszczęła alarm terrorystyczny, po tym jak 29 grudnia 2022 roku w jednym z bagaży na lotnisku Londyn-Heathrow znaleziono uran. Służby natychmiast postawione zostały w stan najwyższej gotowości. W sprawie wszczęto śledztwo, a funkcjonariusze współpracują z policją w celu ustalenia okoliczności zdarzenia.
Pakunek dotarł na terminal 4 portu lotniczego London-Heathrow. Przyleciał z Maskatu w Omanie liniami Oman Air. Policyjni informatorzy gazety “The Sun” twierdzą, że bagaż miał trafić w ręce obywateli Iranu.
ZOBACZ: Jerozolima. Osiem osób rannych po strzelaninie. Policja podejrzewa atak terrorystyczny
– Możemy potwierdzić, że funkcjonariusze oddziału ds. zwalczania terroryzmu zostali zawiadomieni o tajemniczym pakunku przez kolegów ze straży granicznej. Zidentyfikowali niebezpieczną substancję podczas rutynowej kontroli na lotniku – przekazali w oświadczeniu mundurowi.
Promieniotwórczy uran na lotnisku. Policja wydała oświadczenie
Głos w sprawie zabrał także komendant główny policji metropolitalnej Richard Smith. – Znaleziono niezwykle małą ilość promieniotwórczej substancji, która nie stanowi zagrożenia dla innych pasażerów – podkreślił.
– Nasze dochodzenie wciąż trwa, ale z dotychczasowych ustaleń wynika, że nie pojawiło się żadne bezpośrednie zagrożenie. Cały czas pracujemy, by wyjaśnić wszystkie okoliczności tej sprawy – dodał policjant.
jkm/ sgo/polsatnews.pl
