Książę Harry we wzbudzającej kontrowersji autobiografii wyznał, jak brzmiały ostatnie słowa, które skierował do swojej babci, królowej Elżbiety II. Książę Sussexu o krytycznym stanie zdrowia monarchini dowiedział się, gdy przebywał w Niemczech.
Autobiografia księcia Harry’ego ma ukazać się 10 stycznia. W osobistej i już wywołującej kontrowersje książce zwierzył się z ostatnich słów, które skierował do swojej babci, gdy ta była na łożu śmierci. – Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwa i spotkasz się z dziadkiem – miał powiedzieć Harry. Książę Filip zmarł rok wcześniej w wieku 99 lat.
Autobiografia księcia Harrego
Harry miał powiedzieć też, że podziwia Elżbietę II za “wypełnianie obowiązków do samego końca”. W ten sposób nawiązał m.in do Platynowego Jubileuszu, w których królowa uczestniczyła latem, kilka tygodni przed śmiercią. Z pamiętnika dowiemy się również, jaka była pierwsza rzecz, którą książę Sussexu zrobił po wyjściu z pokoju zmarłej królowej.
ZOBACZ: Wielka Brytania. Przygotowania przed koronacją Karola III. Trzeba zmienić koronę?
– Zadzwoniłem do Meghan, aby dać jej znać, że dotarłem bezpiecznie – opisuje Harry. Wnuczek Elżbiety II, choć spieszył się, by pożegnać się z królową, nie zdążył przybyć na miejsce przed jej śmiercią. Z medialnych doniesień wynika, że o tym, że nie żyje jego babcia, książę Harry dowiedział się z wiadomości, nie od rodziny królewskiej.
Napięcie w rodzinie królewskiej
Autobiografia księcia ma zdradzić wiele osobistych i bolesnych szczegółów z życia rodziny królewskiej. Napięcie między braćmi narasta odkąd książę Harry i Meghan Markle opuścili rodzinę królewską w 2020 roku i przenieśli się do Kalifornii, gdzie mieszkają z dwójką dzieci.
Dziesięciodniowa żałoba na chwilę ostudziła “królewskie spory”. Podczas niej książę Harry z Meghan Markle pokazali się publicznie wraz z Williamem i księżną Kate po raz pierwszy od marca 2022 roku.
nb/zdr/Polsatnews.pl