Władimir Putin odbył kolejne spotkanie ze stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa. Stwierdził, że Polska, za namową Zachodu, może chcieć włączyć się w wojnę w Ukrainie.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Media: Rosja wysyła na front czołgi “starsze od Putina”
– Nie mówimy o jakimś zgrupowaniu najemników, ale o regularnej, zgranej, wyposażonej jednostce wojskowej, która ma zostać wykorzystana do operacji na terytorium Ukrainy – stwierdził.
Putin sugeruje, że Polska chce pozyskać terytoria Ukrainy
Prezydent Rosji dodał, że polskim przywódcom zależy na tym, by czerpać korzyści z wojny w Ukrainie.
– Jeśli chodzi o polskich przywódców, to zapewne liczą na utworzenie jakiejś koalicji “pod parasolem NATO” i bezpośrednią interwencję w “konflikt” w Ukrainie, by “odrąbać” sobie większy kawałek. Chcą odzyskać swoje historyczne terytoria, dzisiejszą zachodnią Ukrainę. Oni też marzą o ziemiach białoruskich – przekonywał Putin.
– Polskie władze mają odwetowe plany. Prawda jest taka, że ukraińskie “mięso armatnie” dla Zachodu to już za mało. W związku z tym, planują użyć nowych materiałów eksploatacyjnych – podsumował.
Putin dodał, że “jeśli polskie jednostki wejdą np. do Lwowa lub na inne tereny Ukrainy, to tam pozostaną na zawsze” i stwierdził, że celem jest późniejsza okupacja tych terytoriów.
Putin: Zachodnia część Polski jest darem Stalina
Putin powiedział, że Polska jednak nie powinna ufać zapewnieniom Zachodu o bezpieczeństwie. Przypomniał o pierwszej wojnie światowej.
– Chcę też przypomnieć, jak skończyła się dla Polski taka agresywna polityka. Skończyło się to tragedią narodową 1939 r., kiedy to Polska została rzucona przez zachodnich aliantów na “pożarcie” przez niemiecką machinę wojenną – mówił.
– Dzięki Związkowi Sowieckiemu i pozycji Stalina Polska otrzymała znaczące ziemie na Zachodzie, ziemie niemieckie. Tak właśnie jest, Zachodnia część Polski jest prezentem od Stalina, przypominam im o tym – tłumaczył.
kg/ac/polsatnews.pl
