Niespełna roczny chłopiec zmarł na Florydzie po tym, jak jego nastoletnia matka dosypała mu do butelki z mlekiem fentanyl. Jest on uważany za jeden z najniebezpieczniejszych narkotyków na świecie, znacznie silniejszy od heroiny. Matka tłumaczyła, że zrobiła to, bo chciała odpocząć.