Już 8 kwietnia kanadyjscy i amerykańscy mieszkańcy i turyści będą mogli podziwiać proces zaćmienia Słońca na majestatycznym wodospadzie Niagara. Rozrywka ta może jednak słono kosztować. Branża hotelarska przygotuje się do wielkiego najazdu turystów.
Zaćmienie Słońca pod Niagarą. Ceny poszybowały w kosmos
Niagara (ang. Niagara Falls) to nazwa trzech sąsiednich wodospadów znajdujących się na rzece Niagara, na granicy Kanady, (prowincja Ontario) i USA, (stan Nowy Jork). Zwłaszcza kanadyjska strona wodospadu cieszy się uznaniem turystów, ponieważ mogą oni z tej strony obserwować „amerykańską” część spienionych mas wody. Wokół wodospadów uruchomiono wiele innych atrakcji turystycznych.
Imponujący wodospad znalazł się „na drodze zaćmienia”, dlatego wiele osób zdecydowała właśnie w tym okresie skorzystać z bazy hotelowej, która z kolei za jeden nocleg oczekuje płatności nawet w wysokości 1600 dolarów.
W imię zasady popytu i podaży ceny rosły, aż osiągnęły taki pułap. Na miejscu będzie można skorzystać z menu z food trucków i posłuchać muzyki granej na żywo.
Zaćmienie będzie więc pracowitym okresem zarówno dla branż z Ontario, jak i Nowego Jorku. Ostatnie całkowite zaćmienie Słońca w Kanadzie było widoczne w 1979 r., a kolejne jest prognozowane na 2044 rok.
Administracja Ontario przekazała Agencji Reutera, że w ciągu jednego dnia zjawi się pod Niagarą ok. milion osób. Rocznie wodospad odwiedzany jest przez ok. 14 mln ludzi.
Przejazd zabytkowym pociągiem z Nowego Jorku do wodospadu Niagara wyniesie tego dnia prawie 4000 dolarów za osobę.
„Wydarzenia”: Bielik zatruł się pokarmem. Winnymi okazali się myśliwiPolsat News