Prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser–Dudą przylecieli do stolicy Republiki Rwandy, Kigali. Jak dowiadujemy się z oficjalnego komunikatu Kancelarii Prezydenta, wtorkowa wizyta ma dwa główne cele: promowanie Polski i polskiego biznesu oraz informowanie o sytuacji w naszej części Europy, związanej z rosyjską agresją na Ukrainę.
Prezydent Duda widzi w Rwandzie szansę dla przedsiębiorców
– Rwanda jest krajem bardzo dynamicznie się rozwijającym, więc mam nadzieję, że możliwości rozwojowe naszych przedsiębiorców będą na tyle atrakcyjne, żeby ich zainteresować współpracą, inwestycjami, ale przede wszystkim kooperacją z przedsiębiorcami rwandyjskimi – mówił Andrzej Duda.
Polski przywódca zapowiedział oficjalne spotkanie z prezydentem Rwandy Paulem Kagame. Dodatkowo liczy na podpisanie dokumentów o współpracy gospodarczej oraz o współpracy w dziedzinie ochrony środowiska i nowoczesnych technologii związanych z ochroną klimatu.
Plan wizyty pary prezydenckiej w Rwandzie
W środę 7 lutego Andrzej Duda ma wziąć udział w Polsko–Rwandyjskim Okrągłym Stole Gospodarczym. W planie jest też wizyta polskiej głowy państwa w Hucie Cyny Luna Smelter w Kigali. Z kolei w czwartek w Kibeho para prezydencka odwiedzi Sanktuarium Matki Bożej Słowa oraz Ośrodek dla Niewidomych Dzieci.
Prezydentowi w podróży do Afryki Wschodniej towarzyszą zastępca szefa KPRP Piotr Ćwik, szef BPM Mieszko Pawlak oraz doradca Wojciech Gerwel.
Wizyta Dudy w Kenii. Nietypowy gest gospodarzy
Prezydent Andrzej Duda już wcześniej rozpoczął oficjalną wizytę w Afryce. Jednym z pierwszych przystanków była Kenia. Na zdjęciach zamieszczonych przez Kancelarię Prezydenta uwagę zwracał jeden szczegół – oprócz zdjęcia przywódcy Kenii Williama Ruto, na ścianie znalazła się także fotografia przedstawiająca Andrzeja Dudę.
„Fakt” wyjaśnia, że w wielu państwach afrykańskich wieszanie portretów przywódców politycznych jest wyrazem szacunku względem nich. W Kenii powszechnie można spotkać portrety prezydenta Ruto. I choć prawo nie nakazuje eksponowania jego wizerunku, to Kenijczycy chętnie umieszczają portrety z podobizną przywódcy na ścianach.