Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Świat

Zmasowany atak Rosjan. Polska delegacja musiała uciekać do schronu

Przez Pokój Prasowy7 lutego, 20242 min odczytu

W środę nad ranem Rosja przeprowadziła w Ukrainie kolejny zmasowany atak rakietowy. Pociski spadały w różnych częściach kraju, także w Kijowie. 

Lokalne służby zaczęły informować o zniszczeniach i pierwszych poszkodowanych. Odłamki trafiły także w linie energetyczne, przez co w niektórych dzielnicach stolicy brakowało prądu. Uszkodzeniu uległa też m.in. magistrala ciepłownicza i bloki mieszkalne.

Wojna w Ukrainie. Zmasowany atak rakietowy Rosjan

W kolejnych godzinach spływały bardziej precyzyjne dane. Mer Kijowa Witalij Kliczko przekazał, że liczba rannych wzrosła do 14. Ratusz powiadomił także o ofiarach śmiertelnych – obecnie wiadomo, że w ataku Rosjan zginęły trzy osoby.

Pociski nadlatywały nad stolicę z różnych kierunków i w kilku falach. Z oświadczenia mera Kijowa wynika, że Federacja Rosyjska podczas ostrzału korzystała z pocisków manewrujących Ch-101/Ch-555/Ch-55. Z kolei generał Wałerij Załużny przekazał przed południem, że w porannym ataku ukraińska obrona powietrzna zniszczyła 29 rakiet oraz 15 dronów – w sumie 44 obiekty.

Alarm powietrzny ogłoszony w stolicy Ukrainy trwał w środę niemal przez trzy godziny. W schronach ratunku szukali zarówno Ukraińcy, jak i zagraniczni goście, którzy przebywają obecnie w stolicy. Mowa m.in. o szefie dyplomacji UE. Josep Borrel napisał w serwisie X, że rozpoczął poranek w schronie, bo w całym mieście rozbrzmiewają alarmy powietrzne. „Taka jest codzienna rzeczywistość dzielnego narodu Ukrainy, od kiedy Rosja rozpoczęła swoją nielegalną agresję” – napisał dyplomata.

Atak rakietowy Rosji na Kijów. Polska delegacja uciekała do schronu

Środowy poranek w schronie spędzić musiała także polska delegacja na czele z wiceszefem resortu nauki i szkolnictwa wyższego Andrzejem Szeptyckim. – Mamy dziś zaplanowane kolejne spotkania, dlatego ze względów bezpieczeństwa pozwolę sobie bez szczegółów. Musieliśmy zmienić grafik z powodu alarmu. My spędziliśmy w schronie zaledwie trzy godziny, wielu Ukraińców długie miesiące – przekazał Szeptycki po rosyjskim ataku w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Z kolei na swoim profilu w serwisie X wiceminister Szeptycki udostępnił zdjęcie ze schronu, które opublikował jeden z członków polskiej delegacji – Łukasz Adamski, ekspert ds. Europy Wschodniej i wicedyrektor Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego.

„Dzisiejszy poranek delegacja Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego spędziła w jednym z kijowskich schronów. Wszyscy bezpieczni” – oznajmił Szeptycki.

Zaledwie kilkanaście godzin wcześniej Szeptycki pisał w mediach społecznościowych, że „trwa wizyta delegacji MNiSW w Ukrainie” oraz informował o ostatnich aktywnościach.

Czytaj Dalej

Spotkanie Duda-Trump. Jest reakcja Białego Domu

Gorąco w stolicy Gruzji. Siły specjalne rozpędzają demonstrantów

Nad bazą wojskową w Konstancy krążyły tajemnicze drony

Wiceadmirał z NATO ostrzega. Miliard osób w niebezpieczeństwie

Hakerzy wykradli poufne dane hiszpańskich służb. Mają żądania

Izrael chwali się sukcesem. Ważny dowódca Hezbollahu wyeliminowany

Putin o katastrofalnych konsekwencjach. Rozmawiał z irańskim przywódcą

Decyzja Zełenskiego ws. mobilizacji. Nowe zasady dotyczące poborowych

Skandal w Brukseli. Policja przerwała konferencję prawicy

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.