Urzędnicy kilku województw: lubuskiego, kujawsko-pomorskiego oraz zachodniopomorskiego, zdecydowali o zabiciu kilku tysięcy zwierząt. Tylko na terenie trzech województw myśliwi mają odstrzelić ponad 6500 dzików. Na terenie województwa lubelskiego planowany jest odstrzał aż 2 tys. zwierząt. Wojewodowie argumentują decyzję rozprzestrzeniającym się ASF.
W ubiegłych latach w Polsce odstrzelono w sumie ok. 940 tys. dzików.
Decyzja, którą podpisali powiatowi lekarze weterynarii, budzi liczne kontrowersje. Według wielu ekspertów, a w tym biologa Roberta Maślaka, taka decyzja nie jest metodą walki z ASF. Jak wynika z informacji, tylko maks. 3 proc. zabijanych dzików to zwierzęta zarażone.
– W związku z brakiem danych o liczbie dzików, kwoty wyznaczane do zabicia w ramach odstrzałów sanitarnych są brane z …powietrza (choć pasuje tu bardziej dosadne określenie). Nie ma wiarygodnej metodyki. Nie wiadomo, dlaczego planuje się zabicie 823 osobników, a nie 658 – mówi Robert Maślak, biolog i przyrodnik.
W ostatnich latach w Polsce wybito setki tysięcy dzików. Odstrzałem zajmują się myśliwi z Polskiego Związku Łowieckiego. W sezonie łowieckim 2019/2020 zabito 415 tys. dzików, w tym 62,5 w ramach odstrzałów sanitarnych.
W sezonie 2020/2021 zabito 381 tys. dzików, w tym 125,5 tys. w ramach odstrzałów sanitarnych. W latach 2021/2022 zabito ponad 108 tys. zwierząt, z czego 66 tys. w ramach odstrzału sanitarnego. Na przełomie sezonu 2022/2023 zabito 221 tys. dzików i 65,5 tys. w ramach odstrzału sanitarnego. Masowe odstrzały dzików spotkały się z powszechną krytyką ze strony działaczy prozwierzęcych i części społeczeństwa. W całej Polscy odbywały się protesty.
„Jedyną skuteczną metoda ochrony świń jest bioasekuracja – ochrona hodowli świń – to nie dziki, ale człowiek przenosi wirusa do tych hodowli. Za każdego zabitego dzika państwo polskie płaci 650 (samica) lub 300 zł (pozostałe), za zgłoszenie znalezienia martwego – 200 zł – ostrzega Robert Maślak.
Wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała zapowiedział, że resort rozważa możliwość wprowadzenia czasowego moratorium na lochy dzika. „Dzisiaj polowania na ciężarne lochy jest nieakceptowalne również przez część środowiska myśliwych. Dlatego rozmawiać będziemy o wprowadzeniu okresów ochronnych na lochy” – mówił Dorożała. W planach rządu jest też zmniejszenie liczby polowań.
W połowie ub. r. w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się testy nad opracowaniem ostatecznej szczepionki przeciwko afrykańskiemu pomorowi świń. Jeżeli lek zostanie zatwierdzony, być może trafi także do Europy.