Na mocy nowelizacji z 8 grudnia 2017 roku 15 członków-sędziów Krajowej Rady Sądownictwa wybiera Sejm, a nie jak wcześniej zgromadzenia sędziowskie. Od tej pory KRS uważana jest za upolitycznioną, zależną od władzy, a w debacie publicznej pojawiają się sformułowania takie jak „neo-KRS” oraz „neo-sędziowie”.
Sędzia Anna Kalbarczyk wysłała list do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Karnistka prosi o delegowanie jej do orzekania w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga, czyli miejsca w którym pracowała przed nominacją do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, otrzymaną od KRS (po nowelizacji z 8 grudnia 2017 roku – red.). Zapowiada, że jest gotowa poddać się weryfikacji lub ponownie wystartować w konkursie.
– Nie jest to komfortowa sytuacja, bo mam świadomość, że popełniłam błąd przyjmując nominację. Nie powinnam była tego robić. Aczkolwiek swoją decyzję podejmowałam w innych okolicznościach prawnych i bez wiedzy, którą mam dziś – mówi dla portalu OKO.press. Sędzia chce wrócić do poprzedniego miejsca pracy, ponieważ twierdzi, że kierownictwo stosuje wobec niej „nieetyczne działania”.
Sędzia Anna Kalbarczyk chce powrotu do dawnego miejsca pracy
W lipcu 2022 roku, kiedy prezesem SA został Piotr Schab, Kalbarczyk zrezygnowała z posady zastępcy przewodniczącego wydziału. Przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2023 roku postawiono jej zarzuty dyscyplinarne za orzeczenia, w których zastosowała się do przepisów prawa europejskiego – wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
– Moje orzekanie w sądzie apelacyjnym jest też niepewne co do wyniku dla stron. Nie chcę narażać obywateli na podważanie moich wyroków tylko z powodu mojego statusu – przekazała.
Anna Kalbarczyk jest sędzią od 1998 roku. Karierę zaczynała w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Pragi, a następnie pracowała w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga. W 2016 roku została delegowana do orzekanie w Sądzie Apelacyjnym. Dwa lata później wystartowała w konkursie i otrzymała nominację do Sądu Apelacyjnego.
OKO.press informuje, że minister Adam Bodnar nie podjął jeszcze decyzji ws. sędzi Kalbarczyk.