Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Polityka

Pierwszy taki przypadek. Sędzia pisze do Bodnara i przyznaje się do błędu

Przez Pokój Prasowy12 lutego, 20243 min odczytu

Kalbarczyk z Sądu Apelacyjnego w Warszawie chce wrócić do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. Tam pracowała, zanim została nominowana do sądu apelacyjnego. Od KRS nominację otrzymała 6 listopada 2019 roku. Dodaje, że „ma świadomość, że popełniła błąd, przyjmując nominację”. – Nie powinnam była tego robić. Aczkolwiek swoją decyzję podejmowałam w innych okolicznościach prawnych i bez wiedzy, którą mam dziś – czytamy. Przyznaje, że „źle oceniła sytuację”. Całokształt działań rady pokazał, że narusza praworządność – mówi.

Kalbarczyk podda się weryfikacji lub wystartuje w legalnym konkursie

Jak informuje oko.press, sędzia Kalbarczyk w trakcie swojej pracy wykazywała się prawdziwą niezależnością – stosowała wyroki Orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka czy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – czytamy – mimo faktu, że podważono w nich status neo-KRS i neo-sędziów. W przeszłości otrzymała m.in. dwie dyscyplinarki.

Kalbarczyk mówi, że „nie boi się weryfikacji”, a także po raz kolejny „może stanąć do konkursu”. Chciałaby wrócić do pracy w poprzednim sądzie na Warszawa-Pradze, m.in. dlatego, że „obecne kierownictwo sądu i II wydziału karnego nie zaprzestało stosowania wobec mnie działań, które uważam za nieetyczne”.

Adam Bodnar jeszcze nie odpowiedział

Sędzia Kalbarczyk w przeszłości pracowała w Sądzie Rejonowym Warszawa-Praga, a potem w sądzie okręgowym. W 2016 delegowano ją do pracy w sądzie apelacyjnym. Zaś dwa lata później wystartowała w konkursie do neo-KRS – jako jedna z 30 kandydatów. Dostępnych było 20 wakatów.

Czy minister sprawiedliwości Adam Bodnar podejmie decyzję o delegowaniu jej do sądu okręgowego, cofając nominację do sądu apelacyjnego? Na ten moment decyzja ze strony prokuratora generalnego jeszcze nie zapadła. List na jego biurko trafił w drugiej połowie grudnia.

Cześć wyroków wydanych przez neo-sędziów może zostać zakwestionowanych

Zjednoczona Prawica ustawą z 8 grudnia 2017 roku – mimo sprzeciwu opozycji i instytucji prawniczych, a także konstytucjonalistów – wprowadziła zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa. Następnie Sejm nominował 15 neo-sędziów – nowych członków rady. Od 2018 to właśnie Sejm bowiem „rozpatruje kandydatury zgłaszane przez grupę co najmniej 25 sędziów lub grupę co najmniej 2000 obywateli polskich” – informował KRS.

Niektóre media nadały nową nazwę KRS-owi – zaczęto nazywać instytucję z przedrostkiem „neo”. A wyroki „neo-sędziów”? Można było „podważyć” – jak powszechnie mówiono. Wcześniej natomiast, „do 2018 roku, członków Rady (…) wybierało Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, Zgromadzenie Ogólne Sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego wspólnie z przedstawicielami zgromadzeń ogólnych wojewódzkich sądów administracyjnych, Zgromadzenie Sędziów Sądów Wojskowych, zebranie przedstawicieli zebrań sędziów sądów apelacyjnych oraz zebranie przedstawicieli zgromadzeń ogólnych sędziów okręgów” – wyjaśnia sam KRS.

Sąd Najwyższy podważył później status neo-KRS i neo-sędziów. A co z wyrokami? Niektóre postępowania prawdopodobnie mogą zostać wznowione. Prawo.pl wskazuje na Kodeks postępowania cywilnego – „art. 401 mówi, że jeśli w składzie sądu uczestniczyła osoba nieuprawniona albo jeżeli orzekał sędzia wyłączony z mocy ustawy, a strona przed uprawomocnieniem się wyroku nie mogła domagać się wyłączenia”, można wówczas „żądać wznowienia postępowania”.

Sędzia Marta Kożuchowska-Warywoda (członkini Stowarzyszenia Sędziów Polskich IUSTITIA), w rozmowie ze wspomnianym serwisem wskazywała, że niekoniecznie „wszystkie orzeczenia neo-sędzów z sądów powszechnych są nieważne” i wiele z nich z pewnością „wyda się przekonujących” i „zgodnych z prawem”. Być może będą jednak takie wyroki, które uda się zakwestionować.

O statusie sędziów komunikat 7 lutego wydało także ministerstwo sprawiedliwości. „W związku z faktem, że ustawa z 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS) oraz niektórych innych ustaw (…) doprowadziła do sprzecznego z Konstytucją oraz standardami europejskimi upolitycznienia trybu wyboru sędziów-członków KRS, ten kluczowy dla zachowania niezależności polskiego sądownictwa organ utracił gwarancje niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej. W konsekwencji status sędziów powołanych z udziałem tego organu stał się wadliwy, co znajduje potwierdzenie w szeregu orzeczeń zarówno trybunałów międzynarodowych, jak i polskich sądów” – czytamy.

Czytaj Dalej

Wiemy, kto miał donieść na posłów śpiewających o Braunie. Suski zdradził szczegóły

Tusk o możliwym spotkaniu Duda-Trump. „Tak bym zrobił na miejscu prezydenta”

Żelazna kopuła nad Polską. Donald Tusk podał szczegóły

Nerwowa reakcja świadka. Tak zareagował na pytanie sejmowej komisji śledczej

Jacek Sutryk opowiedział się „przeciw cenzurze”. Wandale zniszczyli wrocławską wystawę

Martwe konie u posła PiS Roberta Telusa? „Wilki je zjadły. Niech zgłaszają, komu chcą”

Trwa kontrola gruntów dzierżawionych przez rodzinę Telusa. „Nieprawidłowości związane z hodowlą koni”

Tak ma wyglądać rekonstrukcja rządu. „Szersza, niż wynikało z pierwotnych zapowiedzi”

Bosak o „prawdziwych liderkach” Konfederacji: W innych partiach jest wiele figurantek

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.