Poseł Konfederacji pogratulował rolnikom odwagi w związku z trwającymi protestami. Rolnicy wyszli na ulicę i w ten sposób zwrócili uwagę na „problem masowego wwozu”, który z problemu jednej branży stał się „problemem ogólnopolskim”.
Komisja miałaby wskazać osoby odpowiedzialne za doprowadzenie gospodarstw do upadłości
Mulawa, powołując się na informacje Najwyższej Izby Kontroli, powiedział, że import pszenicy wzrósł o 17 proc. w 2022 roku, w porównaniu z rokiem 2021. Podobna sytuacja dotyczy także kukurydzy, gdzie wzrost jest jeszcze większy – wynosi 29 proc.
Podczas konferencji prasowej 13 lutego poseł prawicy mówił też o zbożu technicznym, którego 103 tys. ton wjechało do Polski od początku 2022 roku do końca kwietnia 2023 roku. Dodał, że według prokuratury ze zboża tego „powstać mogło 300 tys. bochenków chleba”.
Konfederacja chce teraz powołać sejmową komisję śledczą, by odnaleźć osoby odpowiedzialne za narażenie zdrowia obywateli, ale też za doprowadzenie do upadłości wielu firm. Marta Czech z Konfederacji, która również obecna była na konferencji prasowej, powiedziała, że „masowy wwóz ukraińskiego zboża” doprowadził do skraju bankructwa „indywidualne gospodarstwa, ale i spółki”.
Strajk rolników trwa
Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność” ogłosił 9 lutego strajk generalny, który potrwać ma 30 dni. Na wielu polskich drogach znajdują się blokady i trwają protesty – ponadto wszystkie polsko-ukraińskie przejścia graniczne są blokowane.
13 lutego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o utrudnieniach na autostradzie A4, w okolicach węzła Brzeg (woj. opolskie) – podaje TVN24. Utrudnienia mają miejsce także na drodze krajowej nr 19 w Kózkach (woj. mazowieckie). Ruch blokowany jest także m.in. na moście znajdującym się nad rzeką Bug. Miejsc, gdzie doszło do utrudnień w ruchu, jest jednak w całej Polsce znacznie więcej.