Olsztyńscy rozmówcy Interii podkreślają, że tegoroczne wybory samorządowe będą wyjątkowo interesujące. Chociażby ze względu na proponowanych kandydatów. O fotel prezydenta miasta zawalczą m.in. była senator Lidia Staroń czy były włodarz Czesław Małkowski. Swój komitet zarejestrował również Marcin Możdżonek, siatkarz oraz mistrz świata z 2014 r.
I chociaż komisarz wyborczy w Olsztynie poinformował o zawiązaniu się także KWW Zjednoczona Prawica, nie wiadomo jeszcze, kto oficjalnie zostanie kandydatem PiS. – Pierwsza tura będzie bardzo wyrównana, o wyniku mogą decydować niuanse. Stracimy pewnie głosy. Chcemy wystawić kogoś, kto będzie miał największe szanse, żeby znaleźć się w drugiej turze – mówi nasz informator należący do partii Jarosława Kaczyńskiego.
Wybory samorządowe 2024, Olsztyn. Kto z PiS?
Jak ustaliła Interia, w PiS brane są obecnie pod uwagę trzy kandydatury. W dwóch przypadkach chodzi o czynnych posłów: Iwonę Arent, szefową olsztyńskich struktur ugrupowania, oraz Artura Chojeckiego, byłego wojewodę warmińsko-mazurskiego.
Iwona Arent walczyła już o stanowisko prezydenta Olsztyna. W 2014 r. uzyskała 11,3 proc. i odpadła przed drugą turą. W rozmowie z Interią nie chciała powiedzieć, na kogo postawi partia Jarosława Kaczyńskiego. Ani czy sama wystartuje. Nie zaprzeczyła jednak nazwiskom, które jej podaliśmy. – Mamy kilku bardzo dobrych kandydatów, wybierzemy najlepszego. Patrzymy na sondaże, decyzję podejmiemy w oparciu o możliwości – nie ukrywa Arent. – Na pewno będzie to osoba, która jest znana w Olsztynie. Kandydat, jakiego nie trzeba będzie promować – dodaje.
Do tej kategorii zalicza się choćby Artur Chojecki. – Był wojewodą osiem lat, wszedł do Sejmu z drugiego miejsca z rewelacyjnym wynikiem. Dlatego jest dla nas dobrym kandydatem – argumentuje rozmówca Interii z olsztyńskiego PiS. W wyborach parlamentarnych polityk zdobył blisko 17,5 tys. głosów startując z drugiego miejsca na liście.
Kiedy pytamy byłego wojewodę czy zamierza wystartować, zaprzecza. – Plan był taki, że to Chojecki stanie w szranki, ale dochodzi do jakichś roszad – mówi nasze źródło z partii Jarosława Kaczyńskiego. – Na ten moment postawiłbym na Grzegorza Smolińskiego – dodaje.
Wybory samorządowe 2024, Olsztyn. Grzegorz Smoliński kandydatem PiS
Grzegorz Smoliński był w przeszłości olsztyńskim radnym PiS. W swojej dotychczasowej karierze piastował m.in. stanowiska szefa Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, pracował też w urzędzie wojewódzkim. Zrobiło się o nim głośno, kiedy został dyrektorem generalnym spółki Energa Operator.
„Był do niedawna jednym z najpopularniejszych polityków PiS w Olsztynie, a wiele osób wskazywało go nawet jako przyszłego lidera tego ugrupowania w stolicy województwa, a być może nawet okręgu” – tak w 2021 r., kiedy Smoliński odbierał nominację do państwowej spółki, pisała o nim olsztyńska „Gazeta Wyborcza”.
Co ciekawe, Grzegorz Smoliński był już kiedyś kandydatem PiS na prezydenta Olsztyna przez… jeden dzień. Oficjalnie ogłoszono go przed wyborami samorządowymi w 2014 r. Wówczas, jak napisaliśmy, ostatecznie w szranki stanęła Iwona Arent, której nie udało się wygrać.
Próbowaliśmy poprosić o komentarz Grzegorza Smolińskiego, ale nie odbierał telefonu, ani nie odpisywał na SMS-y.
Za niespodziankę można uznać fakt, że na liście potencjalnych kandydatów nie jest uwzględniany Jerzy Szmit, były poseł i były szef olsztyńskich struktur PiS. Chcieliśmy z nim porozmawiać o kandydatach jego partii, ale nie miał za wiele do powiedzenia: – Ci, którzy wskażą kandydata, poniosą odpowiedzialność za wyrok wyborów – usłyszeliśmy. Kandydatury wskazuje formalnie szef struktur wojewódzkich. Jest nim Artur Chojecki.