Pierwsi rolnicy zaczęli gromadzić się przed budynkiem Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog w Warszawie już około godziny 11. Jak donosił Polsat News, premier zamierza zapytać przedstawicieli protestujących grup, jakie punkty chcieliby wykreślić z Zielonego Ładu czy jakie towary – ich zdaniem – nie powinny wjeżdżać do Polski z Ukrainy.
W szczycie, prócz premiera Tuska, udział biorą także minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski oraz wiceminister resortu Michał Kołodziejczak. Rozmowy odbywają się bez udziału kamer.
Donald Tusk zareagował na protest rolników. „Zwołałem szczyt”
O organizacji spotkania z protestującymi rolnikami premier Donald Tusk poinformował w środę. – Na czwartek zwołałem szczyt rolniczy w Warszawie, spotkam się z protestującymi – zadeklarował.
Jak mówił szef rządu, podczas rozmów z protestującymi oczekuje „konkretnych rozwiązań”. – Zaległości są wieloletnie. Ja w dwa tygodnie nie naprawię, tego co przez osiem lat leżało odłogiem – stwierdził jednoznacznie. Podkreślił, że rząd jest gotowy do „poważnej rozmowy”.
– Już pierwsza transza, która powinna być wypłacona, może nawet jutro, na pewno w najbliższych dniach. To jest 6 mld euro, ale prawie 1,5 mld euro powinno trafić do drobnych producentów żywności w Polsce, do drobnych firm i gospodarstw – mówił.
We wtorek w Warszawie odbył się protest rolników. Strajkujący przeszli przez centrum stolicy, by wyrazić swój sprzeciw wobec liberalizacji handlu z Ukrainą oraz Zielonemu Ładowi. W trakcie protestu doszło m.in. do spotkania delegacji z marszałkiem Sejmu oraz szefem KPRM. Demonstracja zakończyła się o godz. 16. Rolnicy zapowiedzieli, że żadne porozumienie nie został podpisane, dlatego 6 marca wrócą do stolicy.