Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że Jarosław Kaczyński został upomniany przez sejmową komisję etyki za nazwanie wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka „gówniarzem”. Dostał także karę zwrócenia uwagi za określenie przymusowego karmienia „torturą”.
Komisja etyki ukarała Jarosława Kaczyńskiego
Do pierwszej sytuacji doszło w styczniu, podczas wystąpienia Kołodziejczaka. – Przez osiem lat stworzyliście ustawy i rozporządzenia, które spowodowały, że wielkim gospodarstwom, panie Kaczyński, dopłacano (…) – przemawiał z sejmowej mównicy. Monolog wiceministra rolnictwa przerwał prezes PiS. – Panie pośle, gówniarzu – powiedział.
W tym samym dniu polityk postanowił odpowiedzieć na pytania dziennikarzy o stan zdrowia ułaskawionych przez prezydenta Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. – Jeden z nich czuje się źle. Poza tym zastosowano wobec niego tortury – stwierdził Kaczyński, odnosząc się do decyzji sądu o przymusowym karmieniu byłego szefa MSWiA.
Wśród upomnianych nie tylko prezes PiS
Komisja zadecydowała również o ukaraniu posłanki PiS Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom. – Powiedziała, cytuję, w stosunku do pani Filiks: „Gdybym miała taką matkę, tobym się zabiła”. Mam na to świadków – ogłosiła w styczniu Agnieszka Maria Kłopotek. We wpisie opublikowanym w serwisie X (dawniej Twitter) Wojciechowska stwierdziła, że incydent został „zainicjowany przez posłankę PSL” i „miał na celu i uruchomił falę hejtu i pogróżek” pod jej adresem.
Wśród ukaranych znaleźli się też posłowie Konfederacji. Grzegorza Brauna i Włodzimierza Skalika upomniano na wniosek marszałka Sejmu Szymona Hołowni za pismo do dyrektora Światowej Organizacji Zdrowia, w którym stwierdzili, że w Polsce nie można przyjąć wytycznych związanych z pandemią.