„Sztuczna inteligencja” jest obecnie wszechobecna, a związane z nią usługi są w dużej mierze wykorzystywane także w branży gier wideo. Technologia ta pozwala osiągnąć wiele rzeczy znacznie szybciej i mniejszym kosztem, co przekłada się także na utratę miejsc pracy w wielu firmach. Electronic Arts postanowiło podzielić się swoimi planami wykorzystania sztucznej inteligencji do tworzenia swoich tytułów. Nowa strategia zakłada wyższe przychody przy jednoczesnym uproszczeniu produkcji gier.
Electronic Arts chce wykorzystać „sztuczną inteligencję”, aby przyspieszyć działanie gier wideo, licząc jednocześnie na znacznie wyższe przychody dzięki temu, że jej produkcje będą pod wieloma względami bardziej osobiste.
Warner Bros. Discovery koncentruje się na grach mobilnych i produkcjach free-to-play. Gry AAA to loteria, która nie zawsze przynosi zysk
O wszystkich nowościach dowiemy się na wydarzeniu organizowanym przez bank inwestycyjny Morgan Stanley, tym samym wydarzeniu, na którym Warner Bros. Discovery oficjalnie ogłosiło swoją nową strategię, skupiającą się na produkcjach mobilnych i free-to-play. Tym razem głos zabrał prezes Electronic Arts, a właściwie Andrew Wilson. Powiedział, że firma już osiąga duże zyski dzięki „sztucznej inteligencji”. Podano kilka przykładów. Jednym z nich było tworzenie wirtualnych stadionów w grach – wcześniej zajmowało to firmie pół roku, ale przy dzisiejszym wykorzystaniu sztucznej inteligencji cały proces trwał sześć tygodni. Wilson ma nadzieję, że docelowo okres ten będzie jeszcze krótszy.
Electronic Arts to kolejna firma, która zwalnia pracowników. Dodatkowo anulowano grę Respawn z uniwersum Gwiezdnych Wojen
Inny przykład dotyczył faktu, że w grze FIFA 23 istnieje w sumie 12 cykli animacji, które odpowiadają za sekwencje ruchu wszystkich postaci. Najnowsza produkcja EA Sports 24, w której wzięła udział „sztuczna inteligencja”, osiągnęła 1200 cykli animacji, czyli nieporównywalnie więcej. Oczekuje się, że sztuczna inteligencja przyczyni się zarówno do wzrostu zainteresowania grami EA (według Wilsona aż o 50%), jak i do tego, że firma będzie zarabiała więcej na produkcjach, bo będą one teraz bardziej „spersonalizowane” ’ Czy. ludzie będą zatem wydawać od 10 do 20% więcej niż dotychczas. Na marginesie, EA ogłosiło niedawno redukcję zatrudnienia o 5%, co przekłada się na zwolnienie aż 670 osób. Oczywiście ma to sens z biznesowego punktu widzenia, gdzie liczą się tylko zyski, a nie konkretni ludzie. Z pewnością jednak wkrótce zauważymy działania Electronic Arts także w innych firmach.
źródło: TechRaptor