Po tym, jak marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że projekty ustaw ws. aborcji nie będą procedowane przed wyborami samorządowymi, politycy Lewicy nie szczędzili mu ostrej krytyki.
– Szafuje pan jako katolik słowem „kłamca”. Kłamcą nazwał pan wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego, który mówił, że mrozi pan, blokuje i nie dopuszcza procedowania ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży. Zamrażarkę sejmową zamienił pan na uśmiechniętą chłodnię – mówiła wzburzona Anna Maria Żukowska w Sejmie.
Jeszcze przed zaognieniem konfliktu na linii Lewica-Trzecia Droga sprawdzono, co o trwałości koalicji myślą Polacy.
Czy koalicja przetrwa do wyborów? Jest sondaż
W sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski zadano im pytanie „Czy Pana/Pani zdaniem obecna koalicja rządząca – złożona z Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi – przetrwa do kolejnych wyborów parlamentarnych w 2027 roku?”. Badanie zrealizowano w dniach 23-25 lutego, jeszcze przed eskalacją napięć związanych z czterema projektami aborcyjnymi.
Zdecydowana większość badanych osób (56,9 proc.) uznała, że koalicja przetrwa do kolejnych wyborów parlamentarnych. Nieco ponad 1/4 respondentów (26,5 proc.) stwierdziło, że „zdecydowanie tak”, a 30,4 proc. „raczej tak”.
29,5 proc. badanych Polaków było przeciwnego zdania co do trwałości sojuszu KO-Lewica-Trzecia Droga. 17,8 proc. osób stwierdziło, że koalicja „raczej” nie przetrwa, a 11,7 proc. spodziewa się, że sejmowa koalicja „zdecydowanie” nie przetrwa do 2027 roku. 13,6 proc. uczestników badania nie potrafiło ocenić jej losów.
Nie jest zaskoczeniem, że na temat trwałości koalicji najbardziej pozytywnie wypowiadali się wyborcy Trzeciej Drogi (98 proc.), Lewicy (98 proc.) oraz KO (85 proc.). Wyborcy PiS nie wróżą jej przetrwania do kolejnych wyborów parlamentarnych. 62 proc. badanych twierdzi, że koalicji rozpadnie się do 2027 roku.