Ujawnione przez „Nową Trybunę Opolską” nagrania dotyczące propozycji, jaką miał złożyć Adam Gomoła z Polski 2050, wywołały burzę. Najmłodszy polski parlamentarzysta zawiesił działalność partyjną. Na godzinę 11:30 zaplanowano konferencję prasową marszałka Sejmu. Niewykluczone, że Szymon Hołownia, jako lider partii, z której wywodzi się Gomoła zabierze głos w tej sprawie.
Tymczasem na sejmowych korytarzach słychać głosy z Prawa i Sprawiedliwości, które jasno mówi o problemach Polski 2050. – Sprawa samorządowa, o której w artykule pisze Nowa Trybuna Opolska, jest bulwersująca sama w sobie, ale to może być faktycznie dopiero wierzchołek góry lodowej – ocenił Radosław Fogiel.
Adam Gomoła zawiesza partyjną działalność w Polsce 2050
Zdaniem posła PiS, słowa Gomoły, że „taka praktyka podpisywania umów z zewnętrznymi podmiotami, by finansować de facto kampanię, by promować partię, miała być powszechna w czasie wyborów parlamentarnych, stawia pod znakiem zapytania uczciwość i legalność kampanii wyborczej Polski 2050 Szymona Hołowni”. Przypomniał w tym kontekście sytuację sprzed kilku tygodni.
– To nie jest pierwszy raz, kiedy pojawiają się znaki zapytania dotyczące finansowania partii Szymona Hołowni. Kilka tygodni temu mieliśmy chociażby sprawę pani poseł Izabeli Bodnar – powiedział. Chodzi o męża kandydatki Trzeciej Drogi na prezydenta Wrocławia. Zdaniem prokuratury miał on zapłacić przedsiębiorcy z Górnego Śląska, by ten doprowadził do zakończenia kontroli skarbowych w jego firmach.
Wiceprzewodniczący partii Michał Kobosko poinformował, że Adam Gomoła zawiesił partyjną działalność i zapewnił w piątkowy poranek na antenie TVP Info, że Polsce 2050 nic o tym nie wiadomo, żeby dochodziło do korupcji politycznej. – My rzeczywiście wczoraj wieczorem zapoznaliśmy się z fragmentem przynajmniej tekstu „Nowej Trybuny Opolskiej”. To są bardzo poważne zarzuty stawiane naszemu posłowi – przyznał.