„Miłośnicy śledzenia samolotów trafili na niezwykłą sytuację w polskiej przestrzeni powietrznej. Na naszym podwórku pojawił się słynny Dragon Lady czyli Lockheed U-2” – czytamy w niedzielnym wpisie profilu RNAVspotters.pl.
Zdjęcie samolotu wykonał fotograf Karol Prokopiuk.
Samolot szpiegowski do misji specjalnych
Lockheed U-2 został oblatany jeszcze w połowie lat 50., ale świat publicznie dowiedział się o nim w 1960 roku, kiedy maszyna tego typu została zestrzelona nad Związkiem Radzieckim.
Samolot powstał na zamówienie CIA i stale służy jako odrzutowiec rozpoznawczy. Jego największą zaletą jest pułap, ponieważ U-2 osiąga poziom stratosfery, co szczególnie w przeszłości utrudniało jego wykrycie. Maszyny przeprowadziły wiele misji szpiegowskich nad Chinami i ZSRR, wykrywając między innymi kosmodrom Bajkonur.
Samoloty poruszają się na tak dużych wysokościach, że piloci muszą ubierać kombinezony stratosferyczne, które konstrukcyjnie przypominają skafandry astronautów.
Pod koniec lat 80. U-2 został wyposażony w nowe silniki i nowoczesną awionikę, co umożliwiło jego dalsze wykorzystanie. Stany Zjednoczone początkowo planowały zastąpić konstrukcję nowoczesnymi dronami, ale ostatecznie prawdopodobnie powstanie nowa wersja samolotu bezzałogowego, oparta na uniwersalnej konstrukcji U-2.
Dragon Lady został wyposażony w skrzydła o rozpiętości 30 metrów, które nadają mu właściwości lotne szybowca.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!