Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Polityka

Afera Gomoły. Kim jest 22-latka, do której miały trafić pieniądze?

Przez Pokój Prasowy11 marca, 20243 min odczytu

Zarząd Polski 2050 Szymona Hołownia decyzję o zawieszeniu podjął „w związku z informacjami prasowymi” dot. posła. Oprócz tego „został on odsunięty od wszelkich czynności związanych z toczącą się kampanią wyborczą”. Jak informowało biuro prasowe partii, „poseł równocześnie poinformował zarząd o złożeniu wniosku o zawieszeniu swojego członkostwa w partii, co poskutkowało wygaśnięciem mandatu członka organów wewnętrznych partii, zawieszeniem biernego i czynnego prawa wyborczego oraz zakazem ubiegania się z rekomendacji partii o mandat w organach władzy publicznej”.

20 tys. zł na „Carrington Media&Event”?

O co chodzi z tymi medialnymi doniesieniami? „Nowa Trybuna Opolska” opublikowała treść nagrań (ponoć słychać tam głos Adama Gomoły), na których poseł miał „nakłaniać jednego z polityków (osoba ta chciała otrzymać 1. miejsce na liście w kwietniowych wyborach samorządowych) do wpłaty 20 tys. zł na konto prywatnej firmy szefowej swojego sztabu wyborczego [na Opolszczyźnie – red.]”. Do samej rozmowy miało dojść w połowie lutego.

Chodziło o firmę „Carrington Media&Event”, której właścicielką jest 22-letnia Barbara Łabędzka. Maksymalnie 63 630 zł – tyle może wpłacić osoba fizyczna na rzecz jednego komitetu wyborczego w wyborach samorządowych, ale przed zamknięciem list do wyborów Gomoła miał uznać, że kwota ta może być zbyt mała. Miał więc tłumaczyć politykowi, w jaki sposób ominąć limit finansowania kampanii wyborczej i zalecać wpłatę pieniędzy na konto prywatnej firmy.

Portal ustalił, że chcąc uzasadnić wpłatę, przygotowano umowę, która zakładała świadczenie usług konsultingowych w zakresie wizerunku, w tym „przygotowanie raportów na temat efektów przeprowadzonych działań”. Co jednak istotne, nie wspomniano tam jednak o kampanii wyborczej ani wyborach samorządowych. Ostatecznie jednak przelew nie został wykonany, ze względu na obawy kandydata, który nie był pewien, czy jest to aby zgodne z prawem. Sam Gomoła w rozmowie z nto.pl powiedział, że „nic takiego nigdy nie miało miejsca”. „Obce” są mu także kwestie ws. zawierania umów z politykami-kandydatami.

„Basia to bardzo ogarnięta dziewczyna”

Kim jest Barbara Łabędzka? W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” kilka słów na jej temat powiedziała anonimowa osoba, związana ze środowiskiem młodzieżowych organizacji ma Opolszczyźnie. – Ludzie w komentarzach wylewają hejt i pytają, jak to się stało, że młoda dziewczyna, dla której jedynym doświadczeniem była praca w samorządzie uczniowskim, nagle znalazła się w centrum afery taśmowej. I na papierze tak to wygląda, ale w rzeczywistości Basia to bardzo ogarnięta dziewczyna – zaznaczyła.

22-latka za czasów szkoły średniej kierowała samorządem uczniowskim w Liceum Ogólnokształcącym nr 3 w Opolu. Została później m.in. Młodzieżowym Ambasadorem Unii Europejskiej w Polsce. Jako patriotka za swój wzór – w rozmowie z Radiem Opole – wskazywała Romana Dmowskiego. Była członkinią Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości. W 2018 roku została powołana do Rady Dzieci i Młodzieży Rzeczypospolitej Polskiej przy Ministrze Edukacji Narodowej (którą była Anna Zalewska).

Tak jej osobę ocenił jeden z kolegów, z którym współpracowała w Młodzieżowej Radzie Miasta w Opolu. – Basia to energiczna, zaangażowana i obrotna dziewczyna, ale o konserwatywnych poglądach – zaznaczył.

Opole. Biuro Gomoły ma działać bez zmian

Łabędzka miała nieoficjalnie doradzać posłowi Polski 2050 jesienią ubiegłego roku. Dopiero później Gomoła zaczął przedstawiać 22-latkę politykom partii w lutym – a wtedy zaczęto kojarzyć ją jako jego zaufaną współpracowniczkę. Poseł zwracał uwagę m.in. na jej ogromne doświadczenie przy prowadzeniu kampanii wyborczych – opowiada polityk zaproszony do startu w wyborach z list ugrupowania Hołowni.

Sama Łabędzka w rozmowie z gazetą powiedziała, że „ciężko jej odnieść się do sprawy”, gdy otrzymała pytanie, dlaczego 20 tys. zł miało zostać wpłacone na konto jej firmy. – Nie uczestniczyłam w rzekomych rozmowach – podkreśliła. Na pytanie, czy kiedykolwiek otrzymała jakiekolwiek pieniądze od kandydata/kandydatki, zaprzeczyła. – Nie otrzymałam – czytamy.

„GW” 11 marca informowało także, co dzieje się w biurze poselskim Gomoły w Opolu. Ma ono „działać bez zmian”. Gomoła zaś miał „otrzymać zakaz rozmowy z mediami” – według pracowników miejsca. Jednak informacji tych nie potwierdził inny poseł – Łukasz Osmalak, który powiedział, że odkąd Gomoła „nie jest członkiem partii”, odtąd jej władze „niczego nie mogą mu zakazać”.

Czytaj Dalej

Wiemy, kto miał donieść na posłów śpiewających o Braunie. Suski zdradził szczegóły

Tusk o możliwym spotkaniu Duda-Trump. „Tak bym zrobił na miejscu prezydenta”

Żelazna kopuła nad Polską. Donald Tusk podał szczegóły

Nerwowa reakcja świadka. Tak zareagował na pytanie sejmowej komisji śledczej

Jacek Sutryk opowiedział się „przeciw cenzurze”. Wandale zniszczyli wrocławską wystawę

Martwe konie u posła PiS Roberta Telusa? „Wilki je zjadły. Niech zgłaszają, komu chcą”

Trwa kontrola gruntów dzierżawionych przez rodzinę Telusa. „Nieprawidłowości związane z hodowlą koni”

Tak ma wyglądać rekonstrukcja rządu. „Szersza, niż wynikało z pierwotnych zapowiedzi”

Bosak o „prawdziwych liderkach” Konfederacji: W innych partiach jest wiele figurantek

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.