Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Polityka

Podczas przerwy Kaczyński… zjadł naleśnika. Tak zadrwił z Zembaczyńskiego

Przez Pokój Prasowy15 marca, 20242 min odczytu

– No wie pan, jeśli ktoś jest w stanie zrujnować nawet naleśnikarnię – powiedział Jarosław Kaczyński w trakcie przesłuchania przed komisją śledczą ds. Pegasusa do jej członka Witolda Zembaczyńskiego.

Dociekliwy Jacek Ozdoba

Do drwin z Zembaczyńskiego dołączył także inny członek komisji Jacek Ozdoba. –Ale z serem czy z szynką były? – pytał polityk.

To nie pierwszy raz, kiedy na tapet brany jest temat sławetnej naleśnikarni Zembaczyńskiego. Już wcześniej przywoływał go Janusz Kowalski, co Zembaczyński przypomniał odpowiadając Kaczyńskiemu i oskarżając go o kłamstwo.

– Janusz Kowalski przegrał ze mną proces wyborczy i pan też przegra proces, to tak na marginesie – powiedział do Kaczyńskiego.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości jedzą naleśniki

Pomimo tych słów politycy Prawa i Sprawiedliwości zdecydowali się kontynuować temat podczas piętnastominutowej przerwy w pracach komisji. W mediach społecznościowych rzecznik prasowy partii opublikował wymowne zdjęcie.

Na zdjęciu uśmiechnięty Jarosław Kaczyński wraz z Mariuszem Błaszczakiem i Rafałem Bochenkiem zajadają się naleśnikami. Jedna z porcji pokryta jest nawet solidną dawką bitej śmietany. „Przerwa na naleśnika…;)” – podpisał fotografię Bochenek.

Do akcji dołączył także europoseł Patryk Jaki. Wideo z jedzenia naleśnika podpisał: „kiedy myślisz o dzisiejszej komisji śledczej”. On jednak jadł obiad samotnie.

Jak się okazuje, na naleśnika podczas przerwy zdecydował się także sam Zembaczyński. On jednak, w przeciwieństwie do polityków Prawa i Sprawiedliwości postawił na formę zwiniętą zamiast złożonej w kwadrat lub trójkąt. Zdjęcie zamieścić w odpowiedzi do wpisu Bochenka i podpisał: „Trzeba było nakarmić prezia przed przesłuchaniem”.

O co chodzi z naleśnikarnią Zembaczyńskiego?

Historia naleśnikarni Zembaczyńskiego sięga kilkanaście lat wstecz, jednak na szeroką skalę wypłynęła w 2019 roku podczas poprzedniej kampanii wyborczej do parlamentu.

To właśnie wtedy Janusz Kowalski podczas audycji w Radiu Opole komentował doświadczenie zawodowe polityka stwierdzając, że „miał on tylko naleśnikarnię, która padła. – Jakim pan musiał naprawdę być przedsiębiorcą, że pan nawet naleśnikarni nie potrafił utrzymać – mówił Kowalski.

Za te słowa Zembaczyński zdecydował się pozwać Kowalskiego. Sąd przychylił się do pozwu i nakazał Kowalskiemu zamieszczenie przeprosin na łamach prasy, zaprzestanie rozpowszechniania nieprawdziwych informacji i opłacenie kosztów sądowych.

Jak później tłumaczył Zembaczyński, naleśnikarnię sprzedał w 2009 roku, kiedy ta była dochodowa. Na sprzedaż zdecydował się ze względu na „zmianę życiowych priorytetów”.

Czytaj Dalej

Wiemy, kto miał donieść na posłów śpiewających o Braunie. Suski zdradził szczegóły

Tusk o możliwym spotkaniu Duda-Trump. „Tak bym zrobił na miejscu prezydenta”

Żelazna kopuła nad Polską. Donald Tusk podał szczegóły

Nerwowa reakcja świadka. Tak zareagował na pytanie sejmowej komisji śledczej

Jacek Sutryk opowiedział się „przeciw cenzurze”. Wandale zniszczyli wrocławską wystawę

Martwe konie u posła PiS Roberta Telusa? „Wilki je zjadły. Niech zgłaszają, komu chcą”

Trwa kontrola gruntów dzierżawionych przez rodzinę Telusa. „Nieprawidłowości związane z hodowlą koni”

Tak ma wyglądać rekonstrukcja rządu. „Szersza, niż wynikało z pierwotnych zapowiedzi”

Bosak o „prawdziwych liderkach” Konfederacji: W innych partiach jest wiele figurantek

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.