Mija miesiąc od ostatniej waloryzacji rent i emerytur. W tym roku wskaźnik waloryzacji wyniósł 12,12 proc., a minimalna emerytura wzrosła z dotychczasowych 1588 zł do niespełna 1781 zł brutto.
Jak zauważa Business Insider Polska, seniorzy mogli liczyć na dodatkowe pieniądze jeszcze w tym roku. Jedną z kluczowych obietnic Koalicji Obywatelskiej w ramach „100 konkretów na 100 dni” była bowiem druga waloryzacja rent i emerytur, w sytuacji, gdy inflacja w pierwszym półroczu przekracza 5 proc. Pomysł ten znalazł się w umowie koalicyjnej i w exposé premiera Donalda Tuska.
Drugiej waloryzacji nie będzie?
Choć z opóźnieniem (100 dni rządu minęło 22 marca), rząd realizuje przedwyborczą obietnicę. Założenia do projektu ustawy pojawiły się w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów. Nowe przepisy miałyby zostać wprowadzone jeszcze w tym kwartale, a druga waloryzacja miałaby zostać wypłacona we wrześniu, czyli pół roku po marcowej podwyżce.
Wiele wskazuje jednak na to, że do tego nie dojdzie. Powód? Spadająca inflacja. Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że w marcu ceny wzrosły zaledwie o 1,9 proc. rok do roku, wobec 2,8 proc. w lutym. Mało prawdopodobne jest zatem, aby inflacja przekroczyła pod koniec pierwszego półrocza 5 proc.. Żeby tak się stało, drugi kwartał musiałby być pod tym względem dużo gorszy dla konsumentów. Wyższe odczyty – w związku ze zniesieniem zerowego VAT na żywność – są możliwe, ale wskaźnika 5 proc. przebić się raczej nie uda.
– Na razie wygląda na to, że wzrost inflacji został zatrzymany i być może nie będzie potrzeby interwencyjnej waloryzacji. (…) Natomiast przygotowani powinniśmy być na oba scenariusze. Pamiętajmy, że to nie jest projekt na ten czy inny rok, tylko systemowe rozwiązanie, uruchamiające się z automatu w takich sytuacjach, gdy ceny rosną szybciej” — mówiła w niedawnym wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Jak wynika z sondażu SW Research dla „Wprost”, wypłatę drugiej waloryzacji w sytuacji wysokiej inflacji popiera 60,1 proc. ankietowanych, a jedynie 15 proc. jest przeciwnego zdania. Blisko 25 proc. respondentów udzieliło odpowiedzi „nie wiem”.