Jak niedawno informowaliśmy, wraz z początkiem września węgierski rząd wprowadzi darmowe kursy na prawo jazdy dla uczniów szkół średnich. Prace nad nowymi przepisami jeszcze trwają. Wiadomo, że uczniowie nie będą musieli płacić za zajęcia teoretyczne i praktyczne, jak i same egzaminy niezbędne do zdobycia „prawka”.
Rząd Węgier już wcześniej myślał o wsparciu osób młodych, które myślą o uzyskaniu prawa jazdy. Zaoferowano zwrot za kurs i egzamin w wysokości 25 tys. forintów, czyli równowartości ok. 270 zł. Była to jednak niewielka pomoc, gdyż całościowy koszt prawa jazdy na Węgrzech kosztuje w sumie od 250 do 300 tys. forintów, czyli ok. 2900 – 3500 zł. Rząd Victora Orbana zdał sobie sprawę, że oferowane dotąd wsparcie jest zbyt niskie, zwłaszcza w obliczu rosnących cen zajęć praktycznych i konieczności dokupywania dodatkowych godzin nauki jazdy.
Darmowy kurs prawa jazdy również w Polsce? Resort komentuje
W Polsce koszt uzyskania prawa jazdy wyniósł w ubiegłym roku ok. 3500 zł (przy założeniu, że uda się zdać za pierwszym podejściem). To o 700 zł więcej niż rok wcześniej. Trzeba jednak pamiętać, że ostateczna cena zależy od szeregu czynników, jak m.in. region, czy liczba godzin praktycznych.
Czy węgierskie rozwiązanie jest możliwe w naszym kraju? Zapytaliśmy o to Ministerstwo Infrastruktury. – Obecnie w Ministerstwie Infrastuktury nie są prowadzone prace w tym zakresie – mówi „Wprost” Anna Szumańska, rzecznik prasowy resortu infrastruktury.
Szumańska przypomina jednocześnie, że „w Polsce funkcjonuje nieodpłatne szkolenie kierowców w ramach nauki zawodu w szkołach ponadpodstawowych”.
Przypomnijmy, że w kampanii przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi, darmowy kurs prawa jazdy dla 18-latków znalazł się w programie Prawa i Sprawiedliwości. Propozycja ta nie była jednak nadmiernie eksponowana przez polityków ugrupowania (wspomniała o nim podczas jednego ze spotkań ówczesna marszałek Sejmu Elżbieta Witek), znalazła się dopiero na 188 stronie programu partii, który obejmował dwie kadencje, aż do 2031 roku.