Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Świat

„Atakowali samochód po samochodzie”. Izraelski minister: Nonsens

Przez Pokój Prasowy4 kwietnia, 20242 min odczytu

W poniedziałek w samochód pracowników World Central Kitchen trafił izraelski pocisk tuż po tym, jak pojazd przekroczył granicę północnej Strefy Gazy. Podróżujący samochodem pracownicy organizacji pomagali w dostarczaniu pomocy, która przypłynęła do linii brzegowej Cypru. Wśród ofiar znalazł się 35-letni Damian Soból.

Według izraelskich mediów (m.in. Haaretz) wojsko miało na przestrzeni dwóch kilometrów aż trzy raz dokonać nalotu na konwój humanitarny, co sugerowało działanie z premedytacją.  

– Jest mi bardzo przykro z powodu śmierci siedmiu pracowników organizacji humanitarny, ale niestety w czasie wojen zdarza się „bratobójczy ostrzał” – powiedział izraelski minister gospodarki w rozmowie z BBC. Nir Barkat dodał, że nalot na konwój był „poważnym błędem” i obiecał wszczęcie dochodzenia.

Jednocześnie odrzucił twierdzenia, zgodnie z którymi atak miał być celowy. – To nonsens. Z pełnym szacunkiem, ale Izrael nie wziął na cel ludzi niosącym pomoc ludziom – dodał polityk. W środę sugerował to m.in. szef World Central Kitchen Jose Anders.

Śmierć Polaka w Strefie Gazy. „Wiedzieli”

Jose Andres w nagraniu udostępnionym w sieci przypomniał, że samochody konwoju humanitarnego były oklejone specjalnymi oznaczeniami m.in. na dachach. 

– Wycelowali w nas na obszarze kontrolowanym przez Siły Obrony Izraela. Wiedzieli, że w tym miejscu nasze zespoły będą się poruszać trzema pojazdami – dodał słynny szef kuchni, wyjaśniając, że izraelskie wojsko atakowało „samochód po samochodzie”. 

– To nie była pechowa sytuacja, przy której można powiedzieć: Ups, zrzuciliśmy bombę w niewłaściwym miejscu – dodał Andres.

Andres ujawnił, że miał podróżować razem ze swoim zespołem w Strefie Gazy, ale nie mógł wrócić na okupowane terytorium. Stwierdził, że Stany Zjednoczone muszą zrobić więcej, aby powstrzymać wojnę.

Andres rozmawiał z Bidenem i Sikorskim

We wtorek Andres rozmawiał z prezydentem Joe Bidenem, a także szefem polskiej dyplomacji Radosławem Sikorskim. 

– Złożyłem kondolencje i podziękowałem za heroiczną pracę w tak trudnych warunkach. Musimy dowiedzieć się wszystkiego o okolicznościach tego zdarzenia. Jeśli Izrael zaatakował konwój humanitarny, to rodzinom ofiar należą się przeprosiny i odszkodowanie – przekazał polityk Platformy Obywatelskiej.

We wtorek Prokuratura Okręgowa w Przemyślu wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa polskiego obywatela Damiana Sobola w Strefie Gazy. Z ujawnionych w komunikacie potencjalnych zarzutów osobie, która dopuściła się czynu karalnego, grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Czytaj Dalej

Spotkanie Duda-Trump. Jest reakcja Białego Domu

Gorąco w stolicy Gruzji. Siły specjalne rozpędzają demonstrantów

Nad bazą wojskową w Konstancy krążyły tajemnicze drony

Wiceadmirał z NATO ostrzega. Miliard osób w niebezpieczeństwie

Hakerzy wykradli poufne dane hiszpańskich służb. Mają żądania

Izrael chwali się sukcesem. Ważny dowódca Hezbollahu wyeliminowany

Putin o katastrofalnych konsekwencjach. Rozmawiał z irańskim przywódcą

Decyzja Zełenskiego ws. mobilizacji. Nowe zasady dotyczące poborowych

Skandal w Brukseli. Policja przerwała konferencję prawicy

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.